Strona:PL Żeromski-Elegie i inne pisma literackie i społeczne.djvu/382

Ta strona została uwierzytelniona.
MORZE[1]

Morze zmywa nieskończonem chlustaniem cokolwiek w duszy człowieka jest bojaźnią wobec tyrana, lub wobec tłumu, cokolwiek jest przesądem, zabobonem, co jest zastarzałym błędem myśli, z choroby lub głupoty narosłym.
Morze odmywa i odkurza wszystko, co jest przemijające, podatne, słabe, sypkie, co da się odłamać, oderwać, rozprószyć.
To, co po pracy tych fal w człowieku zostanie, jest już naprawdę twarde i niewzruszone jak skała.

22. I. 25.
  1. MORZE. Aforyzm ten był drukowany 22 stycznia 1925 r. w tygodniku warszawskim Informacja Powszechna na czele numeru (Nr. 3—4) poświęconego morzu i zarazem donoszącego o przyznaniu Żeromskiemu nagrody literackiej Ministerstwa W. R. i O. P. za Wiatr od morza. — D. 26 stycznia 1925 r. odbyła się uroczystość wręczenia laureatowi pisma przyznającego nagrodę. Przemówił ówczesny Kierownik Ministerstwa prof. Jan Zawidzki. Żeromski odpowiedział na to przemówienie «mniej więcej jak następuje» (według Warszawianki, Nr. 27):

    «Czuję się bardzo w tej chwili szczęśliwym, że to dzieło, które mnie kosztowało tyle pracy i w którem chciałem znaleźć nową formę literacką, spotkało się z uznaniem Pana Ministra.
    Niestety, dzieło to nie objęło całości Pomorza. Stan zdrowia nie pozwolił mi spojrzeć w życie ludu całego Pomorza i wciągnąć go do mojej powieści.
    Liczę na to, że utwór ten zachęci młodą generację piszących do studjów nad tą częścią Polski i nad temi częściami, które mi były niedostępne, mam nawet dane, że to nastąpi szybko i ogarnie ten cały kraj, tak sercu naszemu bliski.
    Dziękuję jeszcze raz Panu Ministrowi za zaszczytne wyróżnienie, które Wiatr od morza spotkało».