łatwej emendacji, a mianowicie zamiast „senatuisque“ lub „senatuique“ postawimy „senatusque“[1]; wówczas zdanie zawierać będzie dwie grupy „relegatorum“ 1-o — lege senatusque consulto; 2-o — edicto magistratus. Lecz wyżej wskazywaliśmy już, że skazanie na mocy ustawy — to exilium, a nie relegatio; do tekstu antykwarysty należy przeto zastosować komentarz na poprzednich rozważaniach oparty. Użyto tu zwrotu „lege senatusque consulto“; jednak wyrok sądowy nie wymagał opinji senatu; a zresztą wskazywaliśmy i na to, że wyrok opiewał tylko, jaka jest opinja sędziów co do czynu obwinionego (...fecisse videtur...!); zatem zestawienie „lege senatusque consulto“ odnosić się może do działalności urzędnika — magistratus, który opierając się na obowiązującej ustawie planuje relegację oby-
- ↑ Różnice w lekcjach senatuisque (F), senatuisve (Mue), senatuive (Reitz.), senatuisque (Linds. — edit. 1913 r., opatrzywszy znakiem +), senatusve (Linds.— edit. 1935 r.), — dotyczą również (poza kwestją que — ve, omówioną wyżej) formy genetivu osnów na u czyli t. zw. IV deklinacji. Wszystkie one jednak spotykają się w innych przykładach genetivu tych osnów, np. fructuis u Varrona, domui (jako dopełniacz) na inskrypcji i t. p.; wobec tego że Verrius pisze w epoce Augusta i objaśnia w danym wypadku słowo relegati, a nie senatuis, sądzę, że napisał on senatus. Taką też emendację przyjąłem w tekście. Oczywiście sens dopełniacza senatus czy też senatuis, ewent. senatui, jest identyczny. Ob. Sommer F. — Handbuch der lateinischen Laut und Formenlehre3. Heidelberg 1914, str. 388—389.
(w. II po Chr.), uznał senatus consultum za równowartościową podstawę do relegacji w porównaniu z lex czy też edictum. Wydawcy w opinji swojej oprzeć się mogli przedewszystkiem na słowach Cicerona — Topica, 5, 28, — „Atque etiam definitiones aliae sunt partitionum, aliae divisionum: partitionum, cum res ea, quae proposita est, quasi in membra discerpitur; ut, si quis ius civile dicat id esse quod in legibus, senatus consultis, rebus iudicatis, iurisperitorum auctoritate, edictis magistratuum, more, aequitate consistat“. Cicero mówi jednak nie o źródłach prawa w sensie uznającym, iż źródłem prawa jest instancja mająca moc stanowienia prawa, np. lud (populus) przez uchwalenie ustawy, praetor — przez wydanie edyktu na podstawie imperium, nadanego mu znowuż przez lud, drogą lex curiata de imperio (przyczem i tu w ostatecznej konkluzji źródłem prawa jest populus Romanus Quiritium); nie mógł przecież twierdzić Cicero, że mos oraz aequitas same przez się są prawem; mogły one, jako elementy iuris gentium, stać się obowiązującą normą poprzez edykt pretorski; tembardziej w epoce republiki auctoritas iurisperitorum nie mogła sama przez się stanowić
normy obowiązującej.
Opinja Cicerona dotyczy elementów myśli prawniczej, stanowi ona jakgdyby partitio wykładu o tem, skąd czerpią swe argumenty prawnicy. W takiem znaczeniu również użył tego zwrotu Horacy (epist. I, 16, 40—43). Dyskusja