Strona:PL Żywoty św. Pańskich na wszyst. dnie roku.djvu/0044

Ta strona została skorygowana.

to nie utwierdził, ale odegnał od Stolicy. Nadto twierdzono, że Lambert, Opat, później już po śmierci Mieczysława jeździł do Rzymu z relacyą o śmierci pobożnego Pana. A jeżeli za życia jego, jako niektórzy mniemają, to dlatego nie otrzymał korony, że nim stanął przed Papieżem, Mieczysław tymczasem padoł ziemski pożegnał. To jednak najpewniejsze, że pobożny ów monarcha przez Apostolskie starania i świętobliwe uczynki, zdobywał sobie więcej prawa do korony niebieskiej, aniżeli do korony królestwa ziemskiego, którą otrzymał przygotowany do śmierci i św. Sakramentami opatrzony. Umarł roku Pańskiego 999, od syna Bolesława pogrzebiony w poznańskiej katedrze z wielkim płaczem wszystkiego ludu swego.


2-go Stycznia.
Żywot świętego Makarego, Pustelnika.
(Żył około roku Pańskiego 394).
U


Urodził się ten Święty w Aleksandryi z bogobojnych rodziców, którzy większej go od samego dziecięctwa przyzwyczajali do pobożności i pracy. Doszedłszy lat trzydziestu, rodzice mu odumarli, poczem się wyrzekł uciech światowych, udając się na odludną puszczę około Tebaidy, gdzie wówczas wielu mieszkało pustelników pod kierownictwem św. Antoniego. Przebył tu Makary blizko 28 lat na ćwiczeniu się we wszystkich cnotach, i takie w nich zrobił postępy, że stał się ulubieńcem kierownika Pustelników. Pragnął jednakże jeszcze ostrzejszego życia pokutniczego, przeto udał się w okolicę dolnego Egiptu, na puszczę, zwaną „pustynią chatek“, mieszkało tam bowiem mnóstwo pustelników, a każdy w osobnej chatce. Ci pustelnicy nie widywali się wzajemnie, z wyjątkiem soboty i Niedzieli, w których to dniach zgromadzali się na wspólne nabożeństwo. Jeśli którego z nich brakowało, wiedziano, że chory, — i wtedy śpieszono mu z pomocą. Przebywający tam bracia, trwali gorliwie na modlitwie, a oprócz tego trudnili się ręczną robotą, wyplatając kosze; zebrane za nie pieniądze rozdawano między ubogich. Umartwienia ich, jak i cały sposób życia były niesłychanie ostremi. Jadali tylko gotowaną jarzynę i pili czystą wodę. Makary jednak wszystkich w tem przewyższył, albowiem całe jego życie nazwać było można bezustannym postem i czuwaniem. Znajdował się w tej samej pustyni klasztor w Tabenna, słynący z niezrównanych w umartwieniu zakonników. Makary o tem się dowiedziawszy, zapragnął poznać ich sposób życia a przytem nauczyć się od nich jeszcze większej gorliwości w służbie Bożej. Przebrany więc w świeckie odzienie udał się do klasztoru i niepoznany został doń przyjęty.Niedługo jednakże przewyższył w umartwieniu i uczynkach pokutniczych wszystkich swych braci zakonnych, ku wielkiemu ich zdziwieniu, a radości ówczesnego przełożonego Pachomiusza, który wreszcie z natchnienia Bożego Makarego poznał. Odtąd już zakonnicy ci nie chwalili się, że nikt im dorównać nie zdolny.
Następnie wrócił Makary na pustynię. Ponieważ sława cnót jego daleko się rozniosła, stąd zgromadziło się około niego wielu uczniów, których Makary w osobnym domku uczył służby Bożej. Aby święta jego czynność tem większe miała znaczenie, wyświęcił go Patryarcha aleksandryjski na kapłana. Jak piękne zaś owoce nauka jego wydała, dowodem następujące zdarzenie. Razu pewnego darowano Makaremu wielkie, piękne winogrono. Makary nie spożywszy go, zaniósł takowe jednemu z swych chorych braci, aby mu sprawić uciechę. Chory jednak posłał to winogrono sąsiadowi, — sąsiad zaś chcąc się umartwić, nie tknął owocu, ale znowu go posłał swemu najbliższemu współbratu. Tenże tak samo uczynił, — tak winogrono chodziło od chaty do chaty, aż wkońcu dostało się napowrót w ręce Makarego. Wzruszony do łez tym objawem braterskiej miłości, złożył winogrono na ołtarzu jako ofiarę, mówiąc: „Miłość braterska i zaprzanie się siebie jest najpiękniejszą ofiarą, jaką tylko Bogu złożyć można.“