lat 52. Bóg wsławił Swą służebnicę licznymi cudami, a Papież Benedykt XIV policzył ją w poczet Świętych.
Hasłem tej pokornej i cichej panienki było: Muszę pracować, dopóki czas.
Niejeden boi się pracy, stroni od pracy, uważa pracę za ciężki krzyż, za nieszczęście.
To obłęd. Praca jest wielką łaską od Pana Boga. — A to czemu? Gdyż praca ochroni od biedy. od niedostatku.
Pan Bóg tak świat urządził, że człowiek musi pracować. Już pierwszy nasz rodzic usłyszał to przykazanie: W pracach jeść będziesz — w pocie oblicza twego będziesz pożywał chleba. Już pierwszy człowiek musiał pracować. Kto nie pracuje będzie cierpiał głód, na tego przyjdzie niedostatek, bieda i nędza. Świadczy o tem wyraźnie Pismo św., świadczy i doświadczenie nasze codzienne.
Nie tylko to; praca nadal chroni od grzechu. Próżnowanie jest źródłem i początkiem najrozmaitszych nieprawości. Próżniak myśli o złych rzeczach i puszcza się na złe rzeczy. Dla próżnowania działy się w Sodomie i Gomorze grzechy wołające o pomstę do Nieba. Dawid próżnując, dopuścił się cudzołóstwa i mężobójstwa. Bernard święty próżnowanie zowie dołem wszystkich pokus i wszystkich złych myśli, szkołą wszelakiej złości.
Otóż praca jest mocnym przeciw złemu puklerzem, murem ochronnym naprzeciw nieprzyjacielowi duszy. Człowiek zajęty pracą, nie ma czasu myśleć o lada czem, gonić za zabawami, za głupstwami świata. Nauczyciele życia duchownego radzą zająć się jaką pracą, by się obronić od pokus. Hieronim święty pisze: Bądź zawsze czem zajęty, by cię czart nie zastał próżnującym. Razu jednego św. Ignacy spostrzegł trzech braciszków niczem nie zajętych. Kazał im kamienie wnosić na trzecie piętro domu, mówiąc, że nad próżnowanie nic zdradliwszego.
Kiedy to dzieje się najwięcej grzechów? W Niedzielę, w Święta, gdy ustaje praca. Niedziela i Święta temu nie winne, winna słabość i lekkomyślność ludzi, którzy nie umieją tych dni Pańskich użyć na chwałę Bożą, na pożytek swej duszy. Dość wspomnieć o przesiadywaniu, o pijatykach po szynkowniach, po karczmach — o teatrach, tańcach, balach itp. zabawach, nieraz bardzo grzesznych.
Praca przynosi błogosławieństwo w sprawach doczesnych i wiekuistych.
Kto pracuje, spełnia wolę Bożą. Człowiek stworzon do pracy, na pracę, jak ptak do latania. Jeszcze przed upadkiem w Raju Bóg przeznaczył człowieka do pracy i posadził go w Raju. aby go sprawował i strzegł. Ta myśl: Bóg chce, bym pracował, osładza wszystek ciężar.
Kto pracuje, cieszy się dobrem zdrowiem, będzie miał dostatek. będzie miał spo-