ustawy i nasi święci Oblubieńcy się zastosowali.
Jak Marya przy tym obrzędzie wyglądała głosi podanie, jak niżej: Jej kształtna postać była nieco wyższą od panienek w Jej wieku będących; z Jej wysokiego czoła odbijał się królewski urok, a nad łagodnemi oczyma, zwykle pokornie spuszczonemi, zaginał się łuk brwi delikatnych; lica zdobiła anielska skromność, a cudne usta krasiła niewypowiedziana słodycz: złotawe włosy spadały Jej w gęstych puklach na szyję; chód był poważny, a cała postawa wyrazem najszlachetniejszej skromności. Miała na Sobie długi, kosztowny, na piersiach spięty klejnotem, złotem lamowany, błękitny płaszcz, a pod nim bogato wyszywaną szatę ślubną; głowę Jej zdobiła biała zasłona, a na niej wieniec z pereł i drogich kamieni.
Oblubieniec Józef ubrany był także w swój najlepszy ubiór. Pomimo, iż już podeszły w leciech, jednakże postać jego była piękną, szlachetną i kształtną. Z twarzy jego biła świętość i sprawiedliwość szlachetnej duszy, z oczu zaś przebijał się wdzięk jego pełnego miłości serca.
Przy wielkim udziale ludu pobłogosławił kapłan w świątyni w Jerozolimie owo święte małżeństwo, a Józef ofiarował ukochanej swej oblubienicy pierścień agatowy na znak niezłomnej wierności. Pierścień ten znajduje się dotąd w tumie w Perugii.
Uroczystość dzisiejsza ważną jest dla młodzieńców, dziewic i małżonków. Marya i Józef z czystem, nieskalanem sercem przystępują do tak ważnego aktu, jakim jest małżeństwo. Józef bierze Maryę nie dla żadnych widoków, nawet nie dla Jej piękności, gdyż Jej nie widział i poznał Ją dopiero w kościele. Czy u nas teraz także się tak dzieje? Czyż mający się zaręczyć poznawają się w kościele, czy się po raz pierwszy widzą w świątyni Pańskiej, czy też w innych miejscach? Oto pytania, na które odpowiedź zbyteczna. Płoche, lekkomyślne przystępowanie do Sakramentu Małżeństwa staje się później dla obu stron źródłem nieszczęścia, bo co nie rozpoczęte z Bogiem, nie ma też Jego błogosławieństwa, a gdzie tego niema, tam też i szczęścia być nie może. Bierz więc młodzieży przykład z Maryi i Józefa! Marya wzięła Józefa nie dla piękności, nie dla młodego wieku, lecz dla jego cnotliwego serca i dla jego sprawiedliwości, którą na pierwszy rzut oka przeczuła. Młodzieńcze, nie goń za gładkiem licem, za majątkiem, bo twarz się pomarszczy, a majątek cię nie uszczęśliwi, lecz szukaj dziewicy cnotliwej, która, jak Marya Józefowi, osłodzi ci życie i kochać cię będzie aż do ostatniego tchu życia swego. Dziewice, bierzcie przykład z Maryi, która nie wahała się pojąć za męża biednego i starego wiekiem cieśli, gdyż był cnotliwym i sprawiedliwym! Młodzieniec płochy, niereligijny, nigdy nie będzie dobrym mężem. Rodzice, stawiajcie często Maryę i Józefa dzieciom waszym za przykład, a Bóg wam w dzieciach waszych pobłogosławi! Nigdy jeszcze Pan Bóg wszechmocny nie opuścił tych, którzy od Niego i z Nim wszelkie sprawy rozpoczynają.
Najświętsza Maryo Panno i święty Józefie! przez dzisiejsze najczystsze zaślubienie Wasze uproście nam u Jezusa, Syna Waszego, czyste serca i myśli zbawienne, abyśmy Was w czystości, pokorze i świętości naśladując, stali się godnymi zażywać nieskończonej radości w Królestwie niebieskiem. Amen.
Pochodził z wysokiego rodu, spokrewnionego nawet z domem króla Aragonii. Urodził się w roku 1175 i od samej młodości odznaczał się pobożnością i ochotą do nauki. Z takiem zamiłowaniem przykładał się do nauk na akademii w Barcelonie, a potem w Bolonii, że mu przyznano zaszczytny tytuł doktora, i mając lat dwa-