rzekomy niesprawiedliwość. Papież jednakże potwierdził uchwałę synodu, a naukę Eutychesa potępił.
Chryzafiusz wielce się ucieszył, miał bowiem teraz sposobność pomszczenia się nad znienawidzonym Flawianem. Udało mu się na swą stronę pozyskać Patryarchę Aleksandryjskiego, Dyoskora, oraz kilku Biskupów egipskich, a nawet cesarza Teodozyusza i cesarzową Eudoksyę. Za namową więc Chryzafiusza zwołał cesarz sobór powszechny do Efezu. Sobór ten zebrał się 8 sierpnia 449, a przewodniczył mu Dyoskor. Flawian stawił się także, prócz tego przybyło dwu posłów papieskich. Eutyches przybył, ale w towarzystwie znacznej ilości żołnierzy. Uznano go też niewinnym, a Flawiana obwiniono o niesprawiedliwe postępowanie względem Eutychesa i złożono z urzędu. Przeciwko temu zaprotestowali wprawdzie papiescy posłowie i niektórzy Biskupi, wtem jednak zerwał się Dyoskor i zakrzyknął na żołnierzy. Wojsko wpadło gwałtownie do kościoła i z dobytymi pałaszami zmusiło Biskupów do podpisania protokółów. Posłowie papiescy żadną miarą uczynić tego nie chcieli; jednego więc wtrącono do więzienia, drugi ratował się ucieczką. Na Flawiana rzucił się sam Dyoskor z pomocnikiem, powalił go na ziemię, bił i kopał, a potem krwią zbroczonego wrzucić kazał do więzienia. — Tak się zakończył ów nieprawny Sobór, który słusznie zowie się rozbojem Efeskim.
Nazajutrz wywieziono Flawiana na wygnanie do Lidyi, dokąd się już nie dostał, bowiem jeszcze w drodze z ran otrzymanych od swych strażników umarł dnia 11 sierpnia 449 roku. Cesarz, któremu te okropności oczy otworzyły, umarł ze zgryozty, następujący zaś cesarz Marcyan skazał Chryzafiusza na śmierć, a Eudoksyę wypędził do Jerozolimy. Papież natomiast zwołał Sobór powszechny do Chalcedonu roku 451, na którym Flawianowi cześć przywrócono. Dyoskora i Eutychesa jednakże wyklęto. Uznany został także Flawian Męczennikiem, albowiem umarł w obronie Wiary. Relikwie jego spoczywają w Konstantynopolu.
Kościół nasz święty katolicki musi cierpieć, jako cierpiał i Założyciel jego, Jezus Chrystus. Prześladowano Go, aż Go wreszcie na krzyżu rozpięto. Przez trzysta lat prześladowano Kościół święty i miliony wiernych jego dzieci umęczono i zamordowano, Chrystusowi bluźniono, z nauki Jego szydzono, przekręcano ją i fałszowano. I dzisiaj jeszcze bluźnią Chrystusowi, naukę Jego poniżają i napadają na Kościół święty, ale Jezus Chrystus, jak to przyrzekł, Kościoła Swego nie opuszcza i pozostanie z nim do skończenia świata. Kiedy Kościół doznaje krwawego prześladowania, wzbudza świętych Męczenników, którzy z radością krew swą za wiarę wylewają; a gdy powstają herezye, wzbudza świętych Mężów, którzy przeciw błędnej nauce słowem i piórem odważnie walczą. Takim mężem był św. Flawian, który za tajemnicę Wcielenia Jezusa Chrystusa walczył. Tajemnica ta jest podstawą naszej wiary. Bo jeśli Chrystus