i tem bardziej serce staje się zatwardziałem na głos miłości. Dlatego też Pismo święte nas napomina, aby słońce nie zachodziło nad zagniewanemi głowami naszemi i abyśmy natychmiast byli gotowymi do pojednania. Dalej poznajemy, jak brzydkim i karygodnym jest grzech zawziętości, mianowicie dla chrześcijanina. Zbawiciel uczy nas przez przykłady, że trzeba kochać nieprzyjaciół; nakazuje On nam przebaczać tym, którzy nas obrażają; sam bowiem przebaczył najstraszliwsze zelżywości i codziennie nam przebacza, gdy ze skruszonem sercem udajemy się do Niego z prośbą zawartą w Modlitwie Pańskiej: „I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom.“ Jak to brzydko, jeśli mimo tego nie przebaczymy i pozostajemy nieprzejednanymi! A jednak taką zawziętość napotykamy u wielu chrześcijan, nawet u takich, którzy innym obowiązkom chrześcijańskim starają się zadosyć uczynić i chcą żyć pobożnie i cnotliwie. Zawziętość Saprycyusza niechaj nam będzie ostrzegającym przykładem. Natomiast szlachetny czyn Nicefora w staraniu się o pojednanie zachęca nas do naśladowania. „Jeśli nic odpuścicie ludziom: ani Ojciec wasz nie odpuści wam grzechów waszych.“ (Mat. 6, 15).
O Panie i Boże mój, uznaję, iż brzydką i karygodną jest zawziętość. Chcę przeto wszystkim z całego serca odpuścić, którzy mnie obrazili. Chcę zapomnieć wszelkie urazy, czy one są wielkie, czy małe i w moich myślach, mowach i uczynkach pokazać, że miłuję nic tylko moich przyjaciół, ale i nieprzyjaciół. Proszę Cię tylko o pomoc, abym takie uczynki, które dla natury ludzkiej są trudne, mógł z radością wypełniać. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który króluje w Niebie i na ziemi po wszystkie wieki wieków. Amen.
∗ ∗
∗ |
Dnia 20-go lutego w Tyrusie w Fenicyi gromada Męczenników, których liczba jedynie wszechwiedzy Boga jest wiadomą. Śmierć męczeńską zadał im dowódca Veturius za czasów Dyoklecyańskiego prześladowania, atoli poprzednio cierpieli rozliczne katusze i męki. Nasamprzód ciało ich szarpano biczmi, następnie porzucono dzikim bestyom na pożarcie, które jednak ich nie tknęły, aż wkońcu powierzeni zostali płomieniom, gdzie też ponieśli okrutną śmierć. Chwalebne męczeństwo rzeczonej gromady zachęciło do zwycięstwa Biskupów Tyranniona, Sylwanusa, Pelsusa i Nilusa z Zenobiuszem, Kapłanem, którzy po chwalebnej walce razem z drugimi zdobyli sobie palmę męczeństwa. — Na Cyprze pamiątka św. Pothamiusza i Nemezyusza. — W Konstantynopolu uroczystość św. Eleuteryusza, Biskupa i Męczennika. — W Persyi dzień zgonu św. Sadota, Biskupa z 128 towarzyszami, którzy wzbraniając się od pokłonienia słońcu, zdobyli sobie wspaniałą koronę zwycięstwa przez okrutną śmierć za panowania króla Sapora. — W Katanii w Sycylii uroczystość św. Leona, Biskupa, odznaczającego się cnotliwem życie i cudowną działalnością. — Tego samego dnia uroczystosć św. Eucharyusza, Biskupa Orleańskiego, który tem więcej odznaczał się cudami, czem więcej nieprzyjaciele jego starali się go poniżyć nienawiścią i oszczerstwem. — W Tournay w Belgii pamiątka św. Eleuteryusza, Biskupa i Wyznawcy.