w Rzymie, najzupełniej stwierdza to zdanie. W objawieniu tem widziała ta Święta Matkę Bożą, a obok Niej świętego Symeona, wielkiego kapłana, który Jej przepowiedział iż Jej serce miecz boleści przeniknie, i Anioła, trzymającego w ręku długi i skrwawiony sztylet, wyobrażający boleści, któremi przepełnione było życie Najświętszej Panny. (Ob. św. Bryg. Ks. 7). „Jak róża wzrasta, rozwija się i zakwita pomiędzy kolcami, powiedział Anioł świętej Brygidzie, tak Panna Najświętsza żyła na tym świecie wśród ciągłych boleści; i jak w miarę rozwijania się róży, wzrastają około niej i ciernie, tak i ta Róża Duchowna, Marya. im dalej zapuszczała się w lata, tem większych boleści doznawała.“
Lecz Marya jest Królową Męczenników nie tylko dlatego, że dłuższe od nich poniosła męczeństwo, lecz oraz i z tego powodu, że więcej cierpiała niż wszyscy Męczennicy. Któż Jej cierpienia ocenić potrafi! Widząc w przyszłości boleści Matki Najświętszej, Prorok Jeremiasz powiada, że z niczem porównać ich nic można. Komu cię przyrównam, albo komu cię przypodobam Córko Jerozolimska? bo wielkie jest jako morze skruszenie Twoje: któż cię zleczy? (Tren. 2, 13). Stądto utrzymuje Anzelm św., że gdyby nie ciągły cud Boski, Marya w każdej chwili życia Swojego powinnaby była umrzeć od boleści jakiej doznawała. „Cierpienie bowiem i boleści Maryi były tak wielkie, — przydaje św. Bernardyn Seneński, — że gdyby je pomiędzy wszystkich ludzi rozdzielić, część, jakaby na jednego przypadła, dostatecznąby była do zadania każdemu śmierci.“ (Bern. hom. 16).
Zastanówmyź się teraz nad powodami, dla których męczeństwo Maryi było większem od męczeństwa innych Męczenników. Najprzód cierpienia innych świętych Męczenników i Męczenniczek, były to cierpienia tylko ich ciału zadane. Żelazo katowskie, albo ogień stosów rozpalonych, dotykał ich członki, gdy tymczasem Marya cierpiała na sercu i na duszy, według proroctwa Symeona: I duszę Twą własną przeniknie miecz. (Łuk. 2, 35). Jakby mówił: „O! Panno Najświętsza! inni Męczennicy cierpieć będą musieli na ciele, lecz co się Ciebie dotyczy, Ty na duszy poniesiesz niezmierne boleści; serce Twoje umęczone zostanie męką Syna Twojego!“ Owóż o ile dusza wyższą jest nad ciało, o tyle cierpienia moralne, boleści i utrapienia serca przewyższają cierpienia na ciele tylko doznane. Pomiędzy cierpieniem duszy a cierpieniem ciała, powiedział Pan Jezus św. Katarzynie Seneńskiej, żadnego niemasz porównania. „Na górze Kalwaryi zatem — pisze Opat Arnoldus — dwa były ołtarze: jeden w sercu Mąryi, drugi w ciele Chrystusa. Jezus ciało, a Marya duszę poświęcili na ofiarę Bogu.“
Nadto, powiada święty Antoni, ofiara Męczenników ograniczała się na tem, iż z samych siebie czynili ofiarę, gdy Marya poświęciła życie Syna, milion razy droższego Jej od własnego życia. A tak w sercu Swojem ucierpiała to wszystko, co Jezus ucierpiał