Strona:PL Żywoty św. Pańskich na wszyst. dnie roku.djvu/0460

Ta strona została skorygowana.

Tyś tak piękna, tak czysta, w Tobie zmazy niema najmniejszej. Tyś Matką Chrystusa Pana i Oblubienicą. Jezus niezawodnie wysłucha Ciebie o Maryo, o jasny księżycu, o Gwiazdo prześliczna, przyświecająca nam w ciemnościach tego życia. Rozgrzej serca nasze, wiarę Twoich dzieci, a tych, którzy daleko odbiegli od Syna Twego, racz do Niego przyprowadzić, jako marnotrawne dziatki.
Racz biednym grzesznikom łzy pokuty wyjednać, chorych uzdrowić, strapionych pocieszyć. Spraw, iżby ten Twój miesiąc, w którym wszelkie odżywia się stworzenie, był także dla nas czasem odrodzenia się w Bogu.
O Rodzicielko Boża, o Maryo bez grzechu poczęta, racz spojrzeć teraz na mnie nędznego grzesznika, i nie odrzucaj prośby, jaką składam u stóp Twoich, prosząc o łaski potrzebne do zbawienia.
O Królowo miłosierdzia, o Matko miłości, patrz przy Twoich nogach leży nędzne serce moje związane namiętnościami, skrępowane nałogami grzesznymi, które do Ciebie jęcząc i płacząc wzdycha, bo w Tobie, o Matko grzeszników, swoją położyło nadzieję. Zwróć Twe oczy miłosierne na mnie, jedno Twoje spojrzenie może mnie uleczyć, uzdrowić i uszczęśliwić.
O do kogoż mam się udać, jeżeli nie do Ciebie. Powiedz Maryo, kto nad Ciebie litościwszy, u kogo mam szukać lekarstwa i spokoju na rany duszy mojej, kiedy tylko u Ciebie, o Matko, może dziecko swoje szczęście znaleźć.
Gdy oderwało się serce moje od Ciebie, gdy błądziło daleko po manowcach występku i grzechu, odtąd ani jednej chwili spokoju nie znalazło. Dusza moja, sumienie moje, ciągle mnie pytało, gdzie jest twoja Marya!
Dziś więc idę do Ciebie, gonić Cię oczyma i sercem mojem, jedyny Skarbie mój; a gdy Cię znajdę, gdy się przytulę do serca Twojego, o Matko, nie odrzucisz wyrodnego dziecka. Wtenczas Cię już nigdy nie odstąpię i nie opuszczę.
Oddaję Ci duszę i ciało moje. Błagam Cię dla miłości Syna Twojego, a Boga mojego, wyjednaj mi prawdziwe nawrócenie. Z miłości i wdzięczności ku Tobie, obieram Ciebie za Królowę i Panią serca mojego, za Matkę moją najmilszą. Całe życie będę wysławiać Twoje miłosierdzie, a w wieczności, całe wieki dziękować będę Tobie, o łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryo! A.


1-go Maja.
Żywot świętych Apostołów Filipa i Jakóba.
(Żyli około roku Pańskiego 61).
D


Dzień dzisiejszy poświęcony Królowej miesiąca maja, Najświętszej Maryi Pannie, jest zarazem dniem uroczystości dwóch pracowników w Ogrodzie Pańskim, którzy nasienie Ewangelii otrzymawszy od Boga, pilnie je rozsiewali, troskliwie pielęgnowali, a znojem czoła spracowanego i krwią własną użyźnili.
Pierwszy z nich Filip święty, z zawodu rybak i ojciec kilku córek, urodził się w Betsaidzie, nad jeziorem Genezaret. Najsilniejszy dowód głębokiej miłości ku Bogu dał przez to, że kiedy Jezus, idąc do Galilei, odezwał się doń i zawołał: „Pójdź za Mną!“ on natychmiast rodzinę opuścił i stał się odtąd nieodłącznym uczniem Jezusa. Rozpromieniony radością, że mógł być uczniem Mesyasza, pobiegł do przyjaciela, Natanaela, aby i jego powołać do współudziału w tem szczęściu i rzekł: „Przyjdź i patrz! — znaleźliśmy Tego, o którym pisał Mojżesz i Prorocy, jest to Jezus z Nazaretu, syn Józefa.“ Natanael, pełen dumy żydowskiej i w przekonaniu, że Mesyasz nie może pochodzić ze wzgardzonej pomiędzy żydami mieściny, Nazaretu, niechętnie udał się za Filipem. Kiedy Jezus spostrzegł go idącego, nazwał go po imieniu i rzekł: „Patrzcie, oto prawdziwy żyd, w którym niema nic fałszywego!“ Natanael, pełen zadziwienia, że go Jezus poznał, zapytał: „Skądże Ty mnie znasz?“ A Jezus odrzekł: „Zanim cię Filip powołał, Ja cię widziałem stojącego pod drzewem figowem.“ Słowa te przekonały