nieposkromionemi chuciami twemi: Pod tobą będzie pożądliwość twoja, a ty nad nią panować będziesz. (Ks. Rodz. 4, 7).
Niektórzy opieszałość swoją w spełnianiu przykazania kościelnego tyczącego się postów, tłómaczą niemożnością zachowania ich w całej ścisłości z powodu klimatu naszego. Niech nadzwyczajne posty, jakie zachowywał Andrzej Żurawek, którego żywot czytałeś, przekonają cię, że do ostrej suszy nie ciepłego powietrza potrzeba, lecz gorącego ducha.
Pan Jezus okazał litość dla tych, którzy dla Niego przyjęli dobrowolny głód i umartwienie. Nauka Chrystusowa, podana w Ewangelii obowięzuje każdego chrześcijanina katolika do życia umartwionego i o żadnej cnocie Ewangelia święta nie wspomina tak często, jak o życiu umartwionem, bo to jest jedyna droga do życia doskonałego. Często Jezus Chrystus upominał Swych uczniów, aby się zaparli sami siebie, ażeby krzyż swój nieśli, aby mieli w nienawiści duszę swoją własną, tj. swe pragnienia, które się nie odnoszą do chwały Bożej, ale do własnej miłości, aby wązką ścieżką szli do Nieba. Te napomnienia Boskiego Zbawcy zniewalają nas, abyśmy umartwiali ciało, zmysły i namiętności nasze. I nie jest to tylko rada ewangeliczna, ale przykazanie, obowiązujące pod utratą zbawienia, jak i inne dziesięć obowiązujących przykazań. Azaliż chrześcijanie z samego imienia swego nie są obowiązani naśladować Chrystusa, być Jego uczniami? więc powinni czynić to, co Chrystus nakazał, to jest zaprzeć siebie samych, dźwigać bezprzestannie krzyż, umartwiać swoją wolę; wymaga tego Chrystus, gdy mówi: „Jeśli kto chce ze Mną iść, niech sam siebie zaprze i weźmie krzyż swój, a naśladuje Mię.“ (Mat. 16, 24). Gdyby to tylko radził, a nie nakazał mieć w nienawiści siebie samego, to jest: zwyciężać swe zmysły, nie groziłby potępieniem wiecznem tym, którzyby nie szli tą drogą; lecz niema innej drogi, która prowadzi do Nieba, jak tylko ta, o której mówi w Ewangelii świętej, że jest wązka i krzemienista. Aby zaś każdy wiedział, że tę naukę o zaparciu siebie samego mówił Pan Jezus nie tylko do Apostołów, ale do wszystkich ludzi, mówi Ewangelia święta o tem wyraźnie: „A kto niebierze krzyża swego, a nie naśladuje Mnie, nie jest Mnie godzien.“ (Mat. 10, 38). Więc niema na świecie takiej godności ani stanu, urzędu, wieku, płci, coby od tego obowiązku uwalniała. Kto się zaś wymawia od naśladowania Chrystusa, nie będzie uczestnikiem chwały Jego.
Boże, który nam dozwalasz świętego Andrzeja pamiątkę przejścia do Nieba obchodzić, spraw to miłościwie, abyśmy we wiekuistej chwale jego społeczeństwa zażywali. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który króluje w Niebie i na ziemi. Amen.
∗ ∗
∗ |
Dnia 7-go lipca uroczystość św. Cyryla i Metodego, o których 9 marca wspomniano. — W Rzymie męczeństwo św. Klaudyusza, registratora, św. Nikostrata, przewodniczącego sądu i św. Kastoryusza, Wiktoryna i Symforyana; wszyscy nawróceni przez św. Sebastyana, chrzest otrzymali z rąk św. Polikarpa, kapłana. Za to, iż ciała Męczenników zbierali i chowali, pochwytano ich na rozkaz sędziego Fabiana i przez 10 dni usiłowano ich groźbami i pochlebstwami zmusić do odstępstwa. Że jednak stałości ich przełamać nie zdołał, kazał ich przeto sędzia trzy razy torturować, a potem powrzucać do morza. — W Durazzo w Illyryi śmierć męczeńska św. Peregryna, Łucyana, Pompeja, Hezychiusza, Papiusza, Saturnina i Germana, którzy uciekłszy z Włoch podczas prześladowania trajańskiego, schronili się do owego miasta; zobaczywszy tam jednakże Biskupa świętego Astyusza, powieszonego za wiarę na krzyżu, przyznali się również do chrześcijaństwa i zostali na rozkaz prefekta powrzucani do morza. — W Perugii uroczystość św. Benedykta XI, Papieża z Treviso z zakonu Dominikanów, który w ciągu swe-