Wieść, iż Piotra wtrącono do więzienia, gdzie go strzegą cztery roty żołnierzy, napełniła serca chrześcijan smutkiem i jak największą trwogą. Nie widząc nigdzie ratunku, pozbawieni wszelkiej nadziei ocalenia Piotra, zanosili modły do Nieba i błagali Wszechmocnego o pomoc. Nadeszła wreszcie noc, poprzedzająca dzień, w którym Piotr miał być straconym. Św. Męczennik spał wśród dwu żołnierzy, do których był przykuty ciężkiemi okowami. Wtem ogarnęła światłość niebieska ciemne więzienie, Anioł potrząsł z lekka Apostoła i ocuciwszy go, rzekł: „Wstań śpiesznie, opasz się, włóż obuwie na nogi, przyodziej wierzchnią szatę i pójdź za mną.“ Widzenie to snem się Piotrowi wydało. Kajdany mu z rąk i nóg opadły, święty jeniec przedostał się z przewodnikiem przez straż pierwszą i drugą i przybył z nim do bramy miejskiej. Ta otworzyła się sama, a skoro obaj z niej wyszli i uczynili kilkaset kroków, zbawca zniknął. Wtedy dopiero wyjaśniła się Piotrowi cała sprawa i rzekł: „Wiem teraz, iż to nie było widzenie; Bóg zesłał jednego z Aniołów i wydarł mnie z rąk Heroda, jako też czyhających na mą zgubę żydów.” Z radością powitała go gromadka chrześcijan; opowiedział im, co mu się wydarzyło i udał się w inną stronę.
Gdy król, jak opowiada św. Cezary, nazajutrz rano dowiedział się o ucieczce Piotra, surowe nakazał śledztwo. Setnik zaś pewien, przekonawszy się o cudzie, zabrał z sobą okowy i został chrześcijaninem. Przechowały się też święte kajdany w jego rodzinie aż do czasów cesarza Konstantyna, a skoro Kościół katolicki wyszedł z katakomb na światło dzienne i przestał się bać prześladowania, potomkowie setnika oddali okowy Biskupowi Jerozolimskiemu z prośbą, żeby je na cześć publiczną w kościele wystawić kazał.
Przy sposobności pielgrzymki, jaką małżonka Teodozego II, cesarzowa Eudoksya przedsięwzięła do Jerozolimy, Patryarcha Juwenalis między innemi świętościami darował jej także oba łańcuchy, któremi był skowany Piotr święty w chwili, gdy przyszedł Anioł, aby go z więzienia oswobodzić.
Ucieszona tym cennym podarunkiem Eudoksya, ofiarowała jeden łańcuch katedrze