Strona:PL Żywoty św. Pańskich na wszyst. dnie roku.djvu/0826

Ta strona została skorygowana.
12-go Sierpnia.
Żywot świętej Klary, Ksieni.
(Żyła około roku Pańskiego 1234).
Ś



Święta Klara, duchowna córka św. Franciszka Serafickiego, założyciela zakonu Braci Mniejszych i jego najwierniejsza naśladowniczka, była rodem jak i on z miasta Assyżu we Włoszech. Urodziła się dnia 16 lipca roku Pańskiego 1194, jako córka bardzo zamożnej, szlacheckiej rodziny. Bogobojna matka uczyła sama swego aniołka początków Religii św., a dziewczątko natomiast okazało się pilną uczennicą. Modlitwa była najmilszem jej zajęciem; przy każdym obiedzie i wieczerzy odkładała część swej porcyi, aby ją udzielić zgłodniałemu żebrakowi; pod świetną zaś odzieżą nosiła pokutną włosienicę. Licząc lat 18, bogata we wdzięki i zalety umysłu i duszy, była przedmiotem powszechnego podziwu, a niejeden zacny młodzian ubiegał się o jej rękę. Dziewica jednakże pobiegła do świętego Franciszka, błagając go, aby jej pomógł wyrzec się świata i wskazał drogę do Nieba, gdyż podobnie jak on chciałaby się wyrzec uciech światowych, a służyć jedynie Bogu. Widząc Zakonodawca święty szczery zamiar dziewicy, przyrzekł jej habit zakonny na Niedzielę Palmową roku 1212.
Nie mogąc wszakże uzyskać zezwolenia rodziców, uszła potajemnie z domu i udała się z kilku innemi towarzyszkami do kościoła Najśw. Maryi Panny Anielskiej, przy którym wraz z bracią mieszkał święty Franciszek, gdzie wszystkie odebrały z rąk tego Świętego gruby habit pokutny i powróz jako przepaskę. Ponieważ Franciszek jeszcze nie był pourządzał domów dla zakonnic, przeto umieścił je tymczasowo w klasztorze Benedyktynek św. Pawła. Tu oddała się Klara całkiem modlitwie i rozpamiętywaniom.
Wkrótce wytropili rodzice miejsce pobytu córki, i już to groźbami, już też obiecywaniem gór złotych chcieli ją wydobyć z klasztoru; próbowali nawet przemocy. Klara uciekła się tedy do kościoła, gdzie ojciec puścił się za nią; objęła więc ramionami ołtarz, a ojciec póty ją szarpał za suknię, póki jej nie rozdarł. Wtedy odsłoniwszy głowę, wskazała ucięte włosy i rzekła z surową powagą: „Któż ośmieli się rozłączyć mnie z Chrystusem? Wiedzcie, że Jego poślubiłam i nie uznaję też innego narzeczonego; włos mój padł pod nożycami i nigdy innej sukni nosić nie będę, jak suknię dobrowolnego ubóstwa, gdyż z dojrzałym namysłem Jezusa wybrałam.“ W twardej onej walce odniosła wreszcie zwycięstwo. Tymczasem święty Franciszek urządził i przeznaczył kościół i klasztor św. Damiana pod Assyżem dla Klary i jej towarzyszek, mianował Klarę przeorysą i nadał im regułę, zatwierdzoną przez Papieża Honoryusza III. Tak powstał zakon „Biednych Niewiast“,czyli „Klarysek“, a święty Damian był metropolitą Zakonu, który wkrótce rozkrzewił się po całym świecie.
Klara okazała się rzeczywiście wzorową i przykładną ksienią. Surowa i nieubłagana dla siebie, nigdy nie nosiła trzewików, sypiała na gołej ziemi i nigdy nie zwalniała z postu, a twardy habit dopóty tylko zamieniała na lżejsze odzienie, póki przetarte i zakrwawione ciało z grubszego się nie zagoiło. Dla podwładnych zakonnic była jak najtkliwszą matką: pełniła najniższe posługi, rano zapalała lampy, dzwoniła na modlitwę, posługiwała do stołu, obmywała siostrom nogi, pielęgnowała chorych, a gdy ujrzała smutek na twarzy mniszki jakiej, prędzej nie spoczęła, póki balsamem pociechy nie pokrzepiła serca strapionej. Na prośby zakonnic, błagających ją, aby miała na siebie baczność i ochraniała sił i zdrowia, odpowiadała z uśmiechem: „Z pewnością nie umrę prędzej, póki się Panu nie spodoba; niejeden światowiec zniewieściały i nieodmawiający sobie niczego, umrze rychlej ode mnie; gdy pomyślę, co Bóg uczynił i jeszcze czyni dla mnie, wstyd mnie przejmuje, że ja tak mało dlań uczyniłam.“
Gdy święty Franciszek i Biskup Assyżu nakazali jej, aby nie co czwarty dzień, ale codziennie posilała się pożywieniem i przynajmniej na sienniku sypiała, usłuchała roz-