Strona:PL Żywoty św. Pańskich na wszyst. dnie roku.djvu/0831

Ta strona została skorygowana.

w Niebie i na ziemi, po wszystkie wieki wieków. Amen.

∗                    ∗
Oprócz tego obchodzi Kościół święty pamiątkę następujących Świętych Pańskich, zamieszczonych w rzymskiem martyrologium:

Dnia 13-go sierpnia w Rzymie uroczystość św. Jana Berchmansa, scholastyka towarzystwa Jezusowego, odznaczonego niewinnością życia i wiernem dopilnowaniem reguł zakonnych. Leon XIII ogłosił go Świętym. — Tamże męczeństwo świętego Hipolita, który z bohaterską odwagą pod cesarzem Waleryanem życie swe poświęcił za Wiarę św. Gdy go poprzednio wiele i różnymi sposobami męczono, przywiązano go potem nogami do karków dzikich koni i wleczono po cierniach i głogach, aż wkońcu cały porozdzierany wyzionął ducha swego. Cierpiała z nim również jego mamka św. Konkordya, którą pałkami ołowianemi zatłuczono; dalej zaś 19 jego domowników, ściętych za bramą tyburtyńską a pochowanych wraz ze św. Hipolitem na Ager Veranus. — W Imoli śmierć męczeńska św. Kassyana, z powodu że nie chciała modlić się do bożka, więc prześladowca przywołał chłopców takich, którzy go jako nauczyciela swego nienawidzili i kazał im zabić go; czem mniejszą była moc młodych morderców, tem dłużej trwała męka śmiertelna Świętego. — W Todi pamiątka św. Kassyana, Biskupa i Męczennika pod cesarzem Dyoklecyanem. — W Burgos w Hiszpanii pamiątka św. Męczenniczek Centolli i Heleny. — W Konstantynopolu uroczystość św. Maksyma, Mnicha, który się odznaczył wielką uczonością i podziwienia godną gorliwością dla wiary katolickiej. Z powodu że bardzo potępiał Monotelitów, kazał go heretycki cesarz Konstans pozbawić języka i rąk i wysłać do Chersonesu; tamże zmarł na wygnaniu. Twarde to wygnanie i różnorakie męczarnie znosić musieli także jego dwaj uczniowie, oboje jednego imienia Anastazy, i jeszcze wielu innych prawowiernych chrześcijan. — W Niemczech pamiątka św. Wigberta, Kapłana i Wyznawcy. — W Poitiers uroczystość św. Radegundy, której życie opromienione było cudami i cnotami.


14-go Sierpnia.
Żywot świętego Jana Berchmansa.
(Żył około roku Pańskiego 1620).
M


Młodzieniaszek ten święty urodził się dnia 13 marca 1599 roku, w miasteczku Diestheim w Brabancyi. Rodzice jego Jan Karol Berchmans i Elżbieta Van den Hove słynęli z pobożności, w której i dziatki swoje, czterech synów i jedną córkę, starannie wychowali. Z tych Jan najstarszy, stał się całej rodziny nieśmiertelną chlubą i koroną.
Dziwne to było dziecko ten Jan. Jeszcze niemowlęciem będąc, nigdy nie płakał, ani żadnej nikomu przykrości nie wyrządził. Jako siedmioletni chłopczyna zrywał się raniutko i biegł do kościoła, aby tam do kilku Mszy świętych służyć, dla uproszenia sobie błogosławieństwa w naukach. Ze szkoły wracając, wstępował do kościoła i tam odmawiał Różaniec. Gdy matka ciężko zachorowała, on choć dopiero 10 lat liczył, słodkiemi ją słowy pocieszał, za co go matka swym „małym aniołkiem“ nazywała. I doprawdy, godzien był tego miana, bo cała jego powierzchowność była anielskiej skromności, a cnotę anielską tak cenił wysoce, że nigdy, acz dzieckiem będąc, nie dozwolił się ani ubierać, ani dotknąć żadnej kobiecie. Gdy został oddany do szkoły, celował dowcipem i pobożnością nad innymi i był wszystkim za wzór stawiany. Spowiedź ze łzami odprawiał, choć spowiednik nie znajdował ani materyi do rozgrzeszenia i sam płakał na widok tego młodzieniaszka, który we łzach tonąc, oskarżał się z małych przewinień swoich. A gdy do Komunii świętej przystępował, zdał się być jakąś nadludzką istotą. Rozkoszą jego było słuchać kazania, do Mszy świętej służyć i czytać żywoty Świętych, którymi tak się zapalał do miłości Bożej, iż mawiał: „Ja