którym takiego poparcia udzielasz. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który króluje w Niebie i na ziemi. Amen.
∗ ∗
∗ |
Dnia 26-go września w Nikomedyi męczeństwo św. Cypryana i Justyny, Dziewicy z czasów cesarza Dyoklecyana i starosty Eutolomiusza. Justyna ponieść musiała dla Chrystusa wiele męczarń i nawróciła nawet czarodzieja Cypryana, który sztukami swemi miał ją przekonać; później męczono ją razem z nim. Ciała obu Świętych porzucono dzikim zwierzętom; w nocy jednak nadeszli marynarze chrześcijańscy, zabrali je i zawieźli do Rzymu, gdzie złożone zostały obok kaplicy chrzcielnej w Bazylice Konstancyusza. — W Rzymie śmierć męczeńska świętego Kallistrata z 49 innymi żołnierzami. Kallistrat został za Dyoklecyana w miechu zaszyty i do morza wrzucony, cudem jednak powrócił nietknięty; na cud ten nawrócili się żołnierze i ofiarowali z nim razem życie swe za Chrystusa. — W Rzymie uroczystość świętego Euzebiusza, Papieża. — W Bolonii uroczystość świętego Euzebiusza, Biskupa i Wyznawcy. — W Brescyi pamiątka świętego Wirgiliusza, Biskupa. — W Albano pamiątka świętego Senatora. — W obwodzie Tiwoli uroczystość świętego Nilusa, Opata, założyciela klasztoru Grotta ferrata. — W Citta di Castello uroczystość świętego Amancyusza, Kapłana, obdarzonego siłą tworzenia cudów.
Oboje Święci, których imiona zachodzą zarówno w Litanii do Wszystkich Świętych, jako też w Kanonie Mszy świętej, skąd widać, że już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa Kościół im osobliwszą cześć oddawał, byli braćmi, z rodu Arabami; żyli oni w Syryi, gdzie słynęli z wielkiej zręczności w sztuce lekarskiej. Jako chrześcijanie nie uważali swego zatrudnienia za zyskowne rzemiosło, ale leczyli biednych bezpłatnie. Nie zaniedbywali przy tem zasiewać ziarna Ewangelii świętej w sercach swych pacyentów i pozyskiwać ich według możności dla wiary Chrystusowej. Przeniósłszy się później do Egei, zasłynęli ze zręczności w leczeniu chorych i pozyskali wielką wziętość z powodu swego miłosierdzia i dobroczynności. Wszczepiali nadto szczególnie w pogan wiarę; że lekarzem jest właściwie tylko Zbawiciel, a oni Jego narzędziami i że nic zdziałać im nie podobna bez Jego łaski i współdziałania. W ten sposób namówili wielu, którzy dotychczas albo byli zawziętymi wrogami chrześcijan, albo też obojętnymi widzami krzewiącej się coraz więcej wiary Chrystusowej.
Wtem wybuchło za rządów Dyoklecyana srogie prześladowanie chrześcijan. Rozkaz i hasło do niego z góry danem zostało. Lękliwi o swe znaczenie i wziętość kapłani pogańscy nie mogli dłużej obojętnie patrzeć na wzrastającą sławę i powagę braci i postanowili się na nich zemścić. Oskarżywszy przeto świętobliwych młodzieńców o czary i naigrawanie się z rzymskich bożków, spowodowali namiestnika cesarskiego Lizyasza do przesłania im pozwu sądowego. Skoro sędzia ich zapytał o stan i nazwisko, odpowiedzieli śmiało: „Jesteśmy potomkami zacnego rodu arabskiego i z zawodu lekarzami; leczymy zaś chorych nie tyle zapomocą nauki, ile w Imię Chrystusa i za Jego przyczyną.“
Obrażony śmiałą odpowiedzią sędzia polecił wziąć ich na tortury, poczem wezwał ich surowo, aby bogom rzymskim winną oddali czołobitność. Nieulękła para odpowiedziała na to, że bogowie rzymscy nie mają siły i są tylko czczym i złudnym utworem wyobraźni i rąk ludzkich. „Jeden jest tylko Bóg — mówili — Stwórca Nieba i ziemi; Tego tylko wielbimy, do Niego się modlimy