w poblizkiej kaplicy odezwał się dzwonek zwiastujący Podniesienie. Jeden ze sług, chrześcijanin, zeskoczył przeto z powozu i ukląkł, co widząc Drogomira, zaczęła kląć i miotać bluźnierstwa przeciw Bogu. Wtem rozwarła się pod nią ziemia i pochłonęła ją wraz z powozem i końmi, a służący ocalał. I Bolesława nie minęła zasłużona kara; Otton bowiem zalał swem wojskiem Czechy, aby pomścić śmierć Wacława. Pokonawszy Bolesława, zmusił go do płacenia rocznego haraczu i przywrócenia chrześcijaństwa w Czechach. Cuda, dziejące się dotychczas przy grobie Wacława, zmusiły Bolesława do umieszczenia zwłok brata w kościele św. Wita w Pradze. Chciał to uczynić pokryjomu i w nocy, tymczasem konie popędziły na samopas do stolicy czeskiej, a ciało Świętego, świeże i nietknięte, wśród ogromnego zbiegu ludu, spuszczone zostało do grobu. Mimo widocznych kar nie chciał Bolesław się nawrócić, za to syn jego, Bolesław II, był pobożnym i wiernym naśladowcą swego stryja.
Uczęszczanie na Mszę świętą jest jedną z najcelniejszych ozdób życia i charakteru świętego Wacława. Jeśli ten dostojny książę i monarcha przy swych tak licznych i ważnych zajęciach mógł sobie dać tyle czasu, aby pójść na Mszę, a czasem nawet służył księdzu do niej, jakże się wstydzić powinni ci, co to pod ladajaką wymówką albo wcale na niej w dzień powszedni nie bywają, albo też obojętnie i z roztargnieniem jej słuchają. Gdybyśmy choć w części przejęci byli tym duchem pobożności, jaką czuł w sobie święty Wacław, to wcale inaczej powinnibyśmy się zachować wobec tego najświętszego obrzędu Kościoła katolickiego i nie pożałowalibyśmy tej pół godziny czasu, aby być przytomnymi bezkrwawej Ofierze, którą Kościół święty odprawia na chwałę Boga, na podziękowanie Mu i na przejednanie Go za nasze nieprawości i grzechy. Strata tej pół godziny niczem nie jest wobec niezmiennych i niezliczonych korzyści i błogosławieństw, jakie na nas Bóg zlewa.
Cóż powodowało świętego Wacława do uczęszczania na Msze? Powodowała go do tego:
1) żywa wiara w obecność Boga w Sakramencie Ołtarza świętego;
2) miłość Boga, który zesłał Syna z Nieba, aby za nas cierpiał i umarł dla dobra naszego;
3) niezłomne przekonanie, że Bóg wysłucha modłów i prośb jego;
4) wdzięczność za łaski i hojne dary, którymi Bóg nas obsypuje.
Naśladujmy go w tym względzie i nie zaniechajmy z tych czterech powodów jak najczęściej być przytomni Ofierze bezkrwawej.
Boże, któryś świętego Wacława przez palmę męczeńską przeniósł z ziemskiego tronu do chwały niebieskiej, racz nas miłościwie za jego wstawieniem się od wszelkich przeciwności wybawić i w Niebie daj nam w jego społeczności wiecznego zbawienia zażywać. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który króluje w Niebie i na ziemi. Amen.
∗ ∗
∗ |
Dnia 28-go września w Czechach uroczystość św. Wacława, Księcia i Męczennika, który po życiu pełnem świętobliwości i cudów zamordowany został w domu brata swego i tak dostąpił korony zwycięstwa. — W Rzymie męczeństwo św. Prywata; okryty wrzodami, uzdrowiony został przez Papieża Kallistusa i uwierzył w Chrystusa. Za to kazał go cesarz Aleksander biczować na śmierć kulkami ołowianemi. — Tamże uroczystość św. Stakteusa, Męczennika. — W Afryce śmierć męczeńska św. Marcyalisa, Wawrzyńca i 20 ich towarzyszów. — W Antyochii w Pirydyi męczeństwo św. Marka, Pasterza, braci jego Alfiusza, Aleksandra i Zozyma, potem św. Nikona, Neona, Heliodora i 30 żołnierzy, którzy wszyscy zawdzięczają nawrócenie swe cudom św. Marka i męczeni zostali na różny sposób. — Tego samego dnia śmierć męczeńska św. Maksyma za cesarza Decyusza. — W Tuluzie uroczystość św. Exuperyusza, Biskupa i Wyznawcy, męża niezwykle skąpego dla