Strona:PL - Święty Józef Oblubieniec Bogarodzicy.djvu/162

Ta strona została przepisana.

z ramion i podała Marji i Dziecięciu, aby się napili. Dziewczyna tymczasem przypatrywała się lubej dziecinie i prosiła matkę, by pozwoliła na chwilę wziąć dziecię na ręce. Marja podała jej dziecię, które uradowana dziewczyna czule objęła, okryła jego czoło i twarzyczkę pocałunkami, poczem dziękując oddała matce i oddaliła się w swoją stronę. Idąc dalej doszła do czystego źródła, w którym chciała obmyć swą twarz z prochu i potu. Nachyliła się nad źródło i jakież było jej zdziwienie, gdy ujrzała twarz w zwierciadle wody wcale nie brzydką jak dotychczas, lecz piękną i podobną do lubej dzieciny Jezus. Zdawało się jej, że to blask ją olśniewa i nie chciała wierzyć obrazowi, przemywała twarz kilkakrotnie, patrzyła w zwierciado wody i zawsze widziała to piękne, uśmiechnięte oblicze. Podanie to jest podobieństwem cudownej przemiany, jaką sprawia w naszej duszy Komunja św., gdyż podobnie, jak uściśnienie Dzieciny Jezus brzydotę dziewczyny w piękność