Nie tak lata, jak raczej niepokoje, praca, uciążliwe podróże nadwątliły siły św. Józefa. N. Marja P., postępując w latach, nie straciła niczego ze swej piękności, w ostatnich latach swojego życia wyglądała jakoby dopiero 33 lat liczyła. I słusznie Najśw. Marja P. — to żywy obraz Boskiego Syna swojego. Jezus był najśliczniejszym ze wszystkich synów ludzkich, Najśw. Panienka, to urzeczywistniony ideał dziewic.
Czystość św. Józefa, niewinność Jego duszy i rezygnacja napełniały rozkoszą serce N. Marji P. Co tylko było w Jej mocy, wszystko czyniła, by Mu jakąśkolwiek sprawić ulgę, okazywała Mu troskliwość jak najczulszą, a Jezus znowu składał dowody syna najlepszego. Marja pracowała odtąd w dwójnasób, przędła i tkała z jak największą pilnością, a za skromny zarobek, sposobiła Oblubieńcowi swojemu pożywienie.
Strona:PL - Święty Józef Oblubieniec Bogarodzicy.djvu/234
Ta strona została przepisana.
Dzień 28-my marca.
Ubóstwo Najświętszej Rodziny.