nie mógł się pogodzić z myślą, że już umierać musi.
Św. Józef jest bezpiecznym przewodnikiem, trzymajmy się więc Jego, podobnie jak św. Teresa, o której przytaczamy przykład:
Św. Teresa nie rozpoczynała sprawy, którąby nie była składała w ręce św. Józefa. To też Bóg błogosławił Jej dzieła, otrzymywała nadzwyczajne dary i łaski. Pewnego razu udała się z kilku swemi córkami zakonnemi w podróż w celu założenia nowego klasztoru, który miał być poświęcony św. Józefowi. W drodze woźnica pobłądził, konie zaś pędziły, co sił miały, aż nagle św. Teresa z towarzyszkami znalazła się nad brzegiem strasznej przepaści. „Kochane córki, zginiemy, jeżeli nas dobry nasz ojciec Józef nie wyratuje. Wołajmy więc do niego o pomoc. Zaledwie rozpoczęła modlitwę, w tem wylatuje głos z przepaści: Stój! Stój! Na to słowo konie się zatrzymały, a ten sam głos sprowadził przestraszone zakonnice na drogę i w okamgnieniu
Strona:PL - Święty Józef Oblubieniec Bogarodzicy.djvu/255
Ta strona została przepisana.