Strona:PL A. Jax - Pan redaktor czeka.pdf/13

Ta strona została przepisana.

dzwoni. P. Brand wchodzi, ma gazety w ręce.) Gdzie panna tak długo była? Czy w drukarni?

P. BRAND.

Oto mam tu gazety, właśnie listonosz je przyniósł, a nie chciałam wejść, bo nie chciałam pani przeszkadzać.

ADELINA.

(Siada i mówi:) Proszę usiąść, panno Brand, tu obok. (Panna Brand siada, Adelina pije kawę i ogląda swe pierścienie na palcach.) Dlaczego prędzej gazet nie przyniesiono?

P. BRAND.

Bo listonosz dopiero co przyniósł.

ADELINA.

Gazety dla mnie muszą być zaraz z drukarni przyniesione. Ja za to zapłacę. Najprzód trzeba zobaczyć, gdzie moje ogłoszenie.

P. BRAND.

(Po chwili.) Tu jest. (Pokazuje Adelinie gazetę.)