Strona:PL A. Jax - Pan redaktor czeka.pdf/16

Ta strona została przepisana.

delina patrzy pod światło na swe brylantowe pierścionki.)

P. BRAND.

(Czyta dalej:) Nasza “diwa”— (zwrócona do Adeliny mówi:) Wielmożna pani, ja dalej czytać nie mogę, bo czuję się słabą. Głowa mnie boli i mam szum w uszach.

ADELINA.

(Szybko w staje i patrzy na nią ze strachem. Potem mówi po chwili:) Panno Brand, jesteś chora. Może na jaką zaraźliwą chorobę. Mogę się więc zarazić. To byłoby okropne! (Załamuje ręce.) Boże, co ja teraz pocznę!

P. BRAND.

Nie jestem chora, ale czuję się słabą i zmęczoną po ostatniej podróży.

ADELINA.

Przecie ja więcej pracuję i czuwam jak panna, a chorą nie jestem. Panna przecie ze mną razem mieszka i jeździ pierwszą klasą w Pullmanowskich wagonach i co zechce u mnie ma.