Strona:PL A. Jax - Pan redaktor czeka.pdf/17

Ta strona została przepisana.
P. BRAND.

Tak jest, ale widać z tego, żem słabsza od pani.

ADELINA.

(Siada.) Proszę o gazetę. (Czyta:) Nasza “diwa” jest chudsza i nie ma tak wdzięcznego głosu jak dawniej i stara się wyglądać młodziej, jak jest w istocie. (Szybko wstaje, idzie na front sceny i drze ze złością gazetę i rzuca na ziemię.) Czy ci ludzie tam przy tej gazecie zwaryowali? Ja sławna artystka, Adelina, gwiazda pierwszorzędna, przyjechałam do tego marnego gniazda i tak mnie tu krytykują! Panno Brand!

P. BRAND.

Słucham wielmożnej pani. (Wstaje.)

ADELINA.

Co to za gazeta, proszę zobaczyć. Ja się zemszczę na tych publicystach! Co to za gazeta?

P. BRAND.

Nie wiem, bo gazeta podarta i tam leży. (Pokazuje.)