Strona:PL A Daudet Ewangelistka.djvu/133

Ta strona została przepisana.

quette, słuchacze mogliby się dowiedzieć ciekawych rzeczy. Na szczęście nie zaczepił o to.
— Teraz w duszy mojej panują, chwała i światło. Jezus wydobył mię z przepaści zguby, On i was wybawi, jeżeli wezwiecie Jego pomocy. — Grzesznicy, którzy mię słuchacie, nie opierajcie się dłużej!
Zwrócił się do starych jejmości na przednich ławkach z uśmiechem i pomrugiwaniem oczu, jak do dawnych kolegów z galer, zalecając: „aby unikały złych towarzystw; oddały się Jezusowi, którego droga krew, zmywa największe zbrodnie”.
Poczem z wyciągniętą głową na żółwiej szyi, chudej i pomarszczonej, oddalił się, ustępując miejsca dla Watson z Cardiff.
Na jej widok dreszcze przebiegły po całej sali, jakby przy wejściu na scenę oczekiwanej aktorki. Ta Watson była koroną programu prezydującej, tak dawno wyglądaną.
Elina poznała tę postać pod angielskim kapeluszem, zawiązanym szerokiemi wstążkami i twarz obrzmiałą i jakby zmiękłą od łez, z oczami spalonemi gorączką, zaszłemi krwią, widziała ją bowiem za pierwszą bytnością u pani Autheman. Niezawodnie kazano jej owego ranka, powtórzyć „swe świadectwo”.
Lina mogłaby powiedzieć, po jak przykrych przejściach: „wzbrania się, ale pójdzie”.
Stało się inaczej: ujrzawszy się wobec tylu osób, w rzęsiście oświetlonej sali, wśród tylu wej-