Strona:PL A Daudet Ewangelistka.djvu/29

Ta strona została przepisana.

neau mógł tylko w tej sztuce, wyrównać Lorie-Dufresne’owi.
Lecz na co mu się to wszystko przyda obecnie? Nie jest że to okropne, aby w czterdziestym roku życia, prócz teatralnych gestów i pustych fraz, nie mieć nic do wyżywienia dzieci?
Wyczekując posady w ministeryum, ekspodprefekt zmuszony był szukać pracy w agencyi kopiowania sztuk dramatycznych.
Z tuzin przepisywaczy siedziało przy ogromnym stole, w antresoli przy ulicy Montmartre, tak ciemnej, że się tam cały dzień gaz palił. Pisali w milczeniu, prawie nieznając się pomiędzy sobą. Taka tam była mieszanina rozmaitych stanów, jak w szpitalu albo przytułku nocnym. Wszyscy byli znędzniali, zgłodzeni, z gorączkowym wzrokiem, z dziurawemi łokciami, cuchnący ubóstwem lub czemś gorszem. Czasami zjawiał się jaki dawny wojskowy, schludnie ubrany, syty, z żółtą wstążeczką orderową. Chciał on zarobić w popołudniowych godzinach trochę grosza, ażeby tem zwiększyć pobieraną emeryturę.
Wszyscy pisali jednakowym, okrągłym charakterem, na gładkim papierze, aby się pióro prędzej posuwało, na jednakowego formatu arkuszach — dramata, komedye, wodewile, operetki czarodziejskie sztuki — z głową pochyloną, bezmyślnem okiem, machinalnie, jak woły robocze.
W pierwszych dniach, Lorie’go zajmował ten rodzaj pracy. Bawiły go tysiączne intrygi, wy-