Bolesna historya, opowiedziana przez Alfonsa Daudet’a, nie jest wcale dziełem wyobraźni romansopisarza, lecz prawdą, czerpaną z rzeczywistości. Romans ten mógłby zatytułować: Spowiedź matki, od początku do końca opiera się bowiem na faktach. Pani Ebsen nie jest fikcyą, to osoba żyjąca. Wypadek dostarczył Daudet’owi treści do napisania utworu, tak nazwanej przez niego „Zarazy anglikańskiej”. Jest to ów fanatyzm protestancki, dochodzący aż do szału, który zagnieżdża się najspokojniej w Paryżu, ogarnąwszy już poprzednio Anglię i Amerykę. Porozumiejmy się jednakże. Nie idzie tu o religię protestancką, lecz o nadużycia, jakich się dopuszczają hallucynaci, w imieniu tej religii, a to nie jest jedno i toż samo. Nie mamy bynajmniej odrazy do żadnego wyznania; chcemy tylko spokoju sumienia dla wyznawców i to bez wyjątku. Znakomity belletry-