Strona:PL A Daudet Jack.djvu/351

Ta strona została skorygowana.
IV.
Posag Zenaidy.

Jack często słyszał, jak w fabryce rzemieślnicy naśmiewali się z Roudików. Stosunek Klary z Nantaisem nie był dla nikogo tajemnicą. Dyrektor rozłączając ich nie domyślał się, iż skandal wzrośnie, upadek kobiety stanie się nie do poprawienia. Póki siostrzeniec był w Indret, ochraniało ją uczciwe otoczenie, szacunek małżeńskiego domu, w którym ich pokrewieństwo łagodziło blizkość stosunku i nadawało winie charakter bardziej wstrętny, w którym więc Klara łatwiej się mogła oprzeć miłości pięknego rysownika. Lecz od czasu jak zamieszkał w Saint-Nazaire, gdzie dyrektor umyślnie przedłużał jego pobyt, rzeczy przybrały inny obrót. Z początku pisywali do siebie, potem widywali się.
Dwie tylko godziny drogi dzieliły Saint Nazaire od dolnej Indre, a od dolnej Indre do Indret trzeba było przebyć jedynie odnogę Loary. Dolna Indre służyła za miejsce spotkań. Nantais „za Atlantykiem” nie znalazł surowego fabrycznego rygoru, kiedy chciał, był wolnym; Klara znowu w każdym czasie mogła przepłynąć rzekę pod pozorem zakupienia artykułów żywności, których nie było na wyspie. Najęli sobie pokoik, nieco w głębi wsi, w oberży przy dużym gościńcu. W Indret