uczącym się i uczonym. Co niedziela będziemy cię oczekiwali. Ja rozciągnę nadzór nad twoją pracą tygodniową, będę nią kierował, a widok Cecylii sił ci doda.... Nie wątpię, że cel osiągniesz i to prędko.... Co ty zamierzasz, zrobił Velpeau i inni. Czy chcesz spróbować? Cecylia będzie nagrodą tego wysiłku.
Jack czuł się tak wzruszonym, tak zmięszanym, to, co usłyszał, było tak rzewne, nadzwyczajne, perspektywa, którą przed nim otwierano, wydała mu się tak piękną, że nie znalazł ani jednego wyrazu, na odpowiedź, tylko rzucił się na szyję tego doskonałego człowieka.
Ale pozostało mu jakieś wątpienie, jakaś obawa. A może Cecylia nie czuła dla niego nic więcej nad przyjaźń siostry. A potem cztery lata, to bardzo długo, czyż się zgodzi czekać aż do owej chwili?
— Do diaska, mój chłopcze — powiedział Rivals wesoło, są to wszystko rzeczy zbyt osobiste, ażebym je mógł odpowiedzieć, ale upoważniam cię do poinformowania się samemu. Ona jest na górze. Dopiero co słyszałem jak chodziła. Idź i pomów z nią...
Pomówić z nią! To doprawdy było bardzo trudno, spróbuj że powiedzieć choć słowo, kiedy ci serce pierś rozsadza i kiedy wzruszenie gardło ci ściska.
Cecylia pisała w aptece. Nigdy nie wydała się Jackowi tak piękną, tak imponującą, nawet owego
Strona:PL A Daudet Jack.djvu/553
Ta strona została skorygowana.