Strona:PL A Daudet Na zgubnej drodze.djvu/114

Ta strona została przepisana.

aby i Marta mogła towarzyszyć mężowi. W jakiś czas potem, idąc czy to do teatru, czy na koncert — wszędzie, gdzie tylko spodziewał się spotkać ze swą. kochanką, zabierał z sobą zamężną swą kuzynkę. Obecność i towarzystwo kobiety, oddalało od Marty wszelkie możliwe podejrzenia. Nie uszło sześciu tygodni, a dom Varades’a stał dla niego w zupełności otworem, i odtąd upływało kochankom życie spokojnie bez przeszkód.
Niewiara małżeńska nie ma już dzisiaj tego okropnego i strasznego charakteru, jaki miała dawniej. Jest ona dzisiaj w oczach wielu prostym wypadkiem, ale nie zbrodnią. Obyczajowa ta zmiana przedstawia dla moralisty nader zajmujący materyjał. Konieczność zmusza nas nieco obszerniej o tym przedmiocie pomówić. Dawniej, zwtedziony małżonek publicznie mścił się za swą niesławę. Dzisiaj, obawa narażenia się na śmieszność, łatwy nieraz do odgadnięcia interes majątkowy, chęć powstrzymania budynku, wspólnemi wzniesionego siłami, od upadku, jakiby niewątpliwie ze zmianą stosunku męża do żony nastąpił: zmieniły pogląd jak również i sposób rozwiązania tej komedyi małżeńskiego pożycia. Z bardzo małym wyjątkiem, następstwem niewiary małżeńskiej, nie bywa już ani pojedynek, ani samobójstwo, ani zabójstwo, ani nawet proces separacyjny, — lecz głuche tylko milczenie, lub co najwyżej, skandal, wywołany nie przez żonę, lecz przez zdradzonego