Strona:PL A Daudet Na zgubnej drodze.djvu/123

Ta strona została przepisana.

sercem do mnie, a oddając mu się bez miłości, popełniasz czyn haniebny? O! gdybym cię nie kochał, gdybyś była dla mnie tylko zachcianką, zwyczajnym przedmiotem zabawy: nie żądałbym od ciebie tego. Kocham cię jednak nad życie — i na wieki chcę twoim pozostać. Kiedyś, jeżeli on przed nami umrze, zostaniesz moją żoną. Hańbić cię nie chcę.
Po tych gorących słowach Rajmunda, które jej dały miarę jego miłości, spostrzegłszy łzy je go i boleść — Marta nie opierała się dłużej.
— Masz słuszność mój przyjacielu — rzekła. — Usłucham twego głosu.
I usłuchała; następstwem tego, było stanowcze acz spokojne zerwanie z mężem. Na scenę tę niech nam wolno będzie zapuścić zasłonę, za co zapewne zyskamy sobie wdzięczność czytelników.