czyć wypada. Wydatki, na które Varades przestawał łożyć, wynosiły około sześćdziesięciu tysięcy franków. W stajni było trzy konie, w wozowni kilka powozów, do nich stangret, lokaj i stajenny. Raz w tydzień Marta dawała obiad na dwanaście osób. W popołudniowej porze przyjmowała zawsze liczne towarzystwo. Bawiono się rozmową, grą w karty lub muzyką; niekiedy tańczono. Abonowała bezustannie jedną lożę we Włoskiej Operze. Dodawszy do tego stroje kobiety bywającej w towarzystwach, dwumiesięczny pobyt w kąpielach morskich lub u wód niemieckich, przytem wydatki nieprzewidziane, łatwo dojdziemy do powyższej cyfry.
Na pokrycie tych wydatków, Marta miała przyrzeczoną przez męża pensyję sześciu tysięcy franków, Rajmund miał dodać resztę. Prawda, że kilka miesięcy temu wręczyła kochankowi do czterdziestu tysięcy franków oszczędności, które, dzięki szczęśliwym operacyjom, wzrosły do stu dwudziestu tysięcy. Summa ta, ulokowana w rękach tak zręcznego i umiejącego korzystać z okolicznosci człowieka jak Rajmund, mogła przynosić ogromne dochody. Ryzykowność jednak operacyj giełdowych, nie pozwalała rachować stanowczo na to źródło dochodów, tak, że szczupłość zaczynała Martę przestraszać.
Zaraz z rana udała się do Rajmunda, aby zwierzyć się ze swym kłopotem. Rajmund za-
Strona:PL A Daudet Na zgubnej drodze.djvu/135
Ta strona została skorygowana.