Strona:PL A Daudet Na zgubnej drodze.djvu/199

Ta strona została skorygowana.

które go stopniono ogarniało, znajdzie zbawienie i spokój, poddawał mu się w zupełności. Okazywał Walentynie stałe, zupełne i niekłamane przywiązanie. Chcąc ostatecznie przytłumić resztki iskier owego płomienia, który tak silnie gorzał mu w sercu, starał się, żeby jedynym przedmiotem jego myśli była Walentyna. Po trzech miesiącach małżeństwa, stan jego można było określiś w następujący sposób: był znużony ogromnie, lecz doznawał głębokiego spokoju. Bolały go jeszcze rany, lecz powód ich nie rozdrażniał go więcej.
W takich to warunkach przebył on tę zachwycającą podróż z Walentyną po Hiszpanii, gdzie przez sześć miesięcy żyli naturą i miłością. Nakoniec trzeba było powracać. Varades donosił, że niema żadnej przeszkody do powrotu. Jeszcze przed wyjazdem podjął się on urządzić ich mieszkanie. Posłuszny wyraźnemu życzeniu Walentyny, nabył i umeblował dla nich zamieszkałą dawniej przez panią Vilmort willę, owo ustronie w Neuilly, narzekając wszakże i nazywając to wielkim zbytkiem. Mieszkanie było gotowe na ich przyjęcie.
Wiadomość o powrocie do Paryża, początkowo niezmiernie przestraszyła Rajmunda. Nie mógł chłodno zastanowić się nad ową chwilą, w której znajdzie się wobec Marty, zaledwie po siedmiu miesiącach od chwili zerwania. Walen-