pani Vilmort, wdowa po bankierze, mającym niegdyś wspólne interesy z Paulet’em. Pani Vilmort, kobieta sześćdziesięcioletnia, mieszkająca w Paryżu, utrzymywała się z dochodów od małego kapitału, które w zupełności wystarczały na zaspokojenie jej potrzeb. Miała jednego syna; oddany handlowi morskiemu, poświęcał on prawie cały swój czas na długie podróże po Ameryce. Pani Vilmort pojmując obowiązki starej przyjaźni, pozostała wierną dawnemu przywiązaniu swego męża do rodziny Paulet’ow. W dniu, w którym dowiedziała się o śmierci ojca Marty, pospieszyła jej natychmiast z pomocą, ofiarując schronienie w swym domu. Marta podziękowała jej za taką serdeczność, ofiary jednak nie przyjęła. W pierwszych dniach swego nieszczęścia brakło jej odwagi na opuszczenie miejsc gdzie umarł ojciec; następnie jednak powzięła postanowienie, o którem wspomnieliśmy poprzednio i które przedstawiało jej znacznie świetniejsze widoki na przyszłość, niż miłosierdzie pani Vilmort. Ta ostatnia zaledwie zdołała na niej wymódz obietnicę, że ją często będzie odwiedzać i w razie jeśli kiedykolwiek uczuje brak przyjaźni, uda się do niej z ufnością. Lecz Marta przedsięwzięła już wszystko dla zabezpieczenia swego losu; pragnęła tylko zdać sobie dokładny rachunek z posiadanych ruchomości i przekonała się, że po ich zrealizowaniu, będzie mogła żyć przyzwoicie przez
Strona:PL A Daudet Na zgubnej drodze.djvu/42
Ta strona została skorygowana.