ciąg jednego roku. Okazało się, że jej to wystarczy dla zajęcia przyzwoitego stanowiska, bądź to we Francyi, bądź zagranicą.
Przejęta z początku boleścią, następnie oddana troskom, nie widziała w ciągu dni kilku, albo też niepojmowała niezwykłych grzeczności Varades’a. Prawdę powiedziawszy, nie rachowała wcale na niego — znając wartość zobowiązania danego umierającemu jej ojcu przez człowieka zimnego, jakim był Varades. Wkrótce jednak zmieniła zdanie. Nie byłaby kobietą, gdyby, odzyskawszy krew zimną, nie odgadła tego, co się działo w duszy Varades’a, którego częste wizyty otworzyły jej oczy. Różne szczegóły, na które zwróciła uwagę, utwierdziły ją w domysłach. Odkrycie to zmieniło wszystkie jej poprzednie zamiary.
Zrozumiała, że z tym człowiekiem, tak łatwym do zdobycia, który się dał tak prędko oczarować wdziękiem jej ładnych oczów, że z tym człowiekiem przeznaczenie łączy ją związkiem, w którym przywiązanie żadnej nie odgrywa roli.
Zawsze przewidywała w blizkiej przyszłości możebność takiego związku, któryby ją ochronił od nędzy—nędzy, której złych wpływów i następstw szczególniej się obawiała. Bezwątpienia, Varades zupełnie nieodpowiadał wymarzonemu przez nią ideałowi męża. Nie miała jednak możności wyboru.
Wreszcie, nie narażając się na niebezpieczeństwa, znalazła kochającego człowieka, którego opiece
Strona:PL A Daudet Na zgubnej drodze.djvu/43
Ta strona została skorygowana.