Strona:PL A Daudet Nieśmiertelny.djvu/46

Ta strona została przepisana.

mimo osiemdziesięciu lat skończonych, częstuje kandydatkę szlazowemi cukierkami i mówi drżącym już głosem:
— Dotknij go pani swemi usteczkami, będzie mi słodszy.
Opowiadano mi to w kancelaryi, gdzie z nieśmiertelnych nie wiele sobie robią.
— Ubiegasz się pan o nagrodę imienia Boisseau? Zaraz. Masz pan za sobą dwóch panów, trzech gryzipiórków i dwóch komedyantów. W ten sposób urzędnicy między sobą nazywają akademików. Członkowie akademii, herbowni lub biskupi — zowią się „panami“, profesorowie i uczeni „gryzipiórkami“, nazwą „komedyantów“, oznaczają adwokatów, artystów dramatycznych, literatów i dziennikarzy.
Poprosiwszy o potrzebne mi adresa panów, gryzipiórków i komedyantów, ofiarowałem jeden egzemplarz mego dzieła uprzejmemu Picherat, drugi, dla formy tylko, posłałem panu Loisillon, który już dogorywa, poczem resztę egzemplarzy rozdałem różnym osobom we wszystkich krańcach Paryża.
Wracając od Ripault-Babin, poszedłem do lasku Bulońskiego. Pogoda była prześliczną, w powietrzu pachniały fiołki; zdawało mi się, że jestem u siebie, na wsi, podczas wczesnej, ciepłej wiosny...
Miałem ochotę rzucić wszystko i powrócić do ciebie, do Jalianges. Zjadłem sam obiad na bul-