Paulina odpowiedziała potwierdzającym ruchem głowy a Fagan jednym tchem opowiedział swoją przygodę małżeńską:
— Byliśmy już wspólnie sobą zmęczeni do niemożliwych granic; ale to nie wystarczało. „Trzebaby nam stanowczego faktu, mówił do mojej żony przyjaciel jej Malville, zapamiętały muzyk, przebiegając z nią przy fortepianie ostatnią partycyę Wagnera. Dostarcz mi pani skandalu, schwytania go na gorącym uczynku a podejmę się sprawy pani“.
— Być może, nie szukając daleko, znalazłbym ów konieczny dowód w stosunku pani Fagan z kuzynem La Posterolle, ale powstrzymywały mnie dwie przyczyny: Najprzód, przez moje lenistwo i wstręt do świata, sam ułatwiłem tę zażyłość z „kuzynem“, młodym referendarzem rady stanu. Sam zezwoliłem, ażeby towarzyszył żonie i córkom do teatru i na koncerta. Drugą przyczyną — stokroć ważniejszą — moje dwie córki — wydanie ich za mąż — ich przyszłość, jedyny mój dziś bodziec do życia...
Jeżeli zbłądził mężczyzna — świat mu przebacza — grzech kobiety spada na rodzinę i piętnem wstydu naznacza jej dzieci. Otóż, dla czego chciałem być tylko sam winnym i dlaczego zgodziłem się na uchwycenie mnie w wiadomych pani warunkach.
— I pan de Malville dopomagał w tej komedyi?... — wykrzyknęła pani Hulin oburzona.
Strona:PL A Daudet Róża i Ninetka.djvu/24
Ta strona została skorygowana.