kiém zajęciem śledzimy za naszym głównym bohaterem. Naszém zdaniem interes całkowicie jest po jego stronie. W historyi otaczających go osób, których charaktery dopełniają niniejszą książkę, nic nam nie przedstawia w téj chwili interesujących szczegółów. Gustaw kocha ciągle Nichettę i jest od niéj kochany; pan Devaux nie przestaje pielęgnować swoich pacjentów i odwiedza ich zwykle między jedenastą a trzecią; pani Aniela odważyła się przejść pięćdziesiąty drugi wiersz Zamku Kenilwort i doszła do miejsca, kiedy Tresylian spotyka się z Amy Robsart; pani Pereux nie przestaje żyć wyłącznie dla swego syna.
— Chciałabym jechać do Włoch, rzekła raz Antonina, niechcąc od razu powiedzieć iż Nicea miała być celem podróży; albowiem wyraz Nicea stał się niemal przestraszającym z przyczyny gościnności, jaką miasto to ofiarowywa wszystkim niewyleczonym chorym; — i wszyscy pojechali do Włoch niebawem.
Nicea jest ze wszech stron ocieniona i niedostępna, rozumie się dla niepogody. Oddycha się w niéj zawsze jednakowym powietrze. Atmosfera jest tu prawie zawsze nasycona tą wilgocią letnią, którą Gruber zalecał dla suchotników.
Przybywszy tu, Antonina udała iż znalazła miejscowość tak przyjemną, a powietrze tak miłe, iż niechciała daléj odbywać podróży.
— No to zostańmy tu, rzekła pani Pereux, nie domyślając się powodu tego wyboru.
— Więc wszystko już skończone, zawołał Edmund
Strona:PL A Dumas Antonina.djvu/208
Ta strona została przepisana.