Strona:PL A Dumas Antonina.djvu/9

Ta strona została przepisana.



I.

Czy lubicie romanse, które się rozpoczynają w ten sposób:
W piękny poranek...
Albo,
W piękny wiosenny wieczór etc? Co do mnie to ja je bardzo lubię. Czuję od razu iż jest mi tak dobrze, mam słońce i powietrze, oddycham, przewiduję że będzie mową o naturze i o miłości, o młodości i o poezyi. Precz z pisarzami, którzy was wprowadzają zimową porą od pierwszego rozdziału, do ponurego pokoju, którego zimno dreszczem was przejmuje, którego nagie mury podobne są do czterech ścian grobu, a w którym nie widzicie nic więcéj jak jaką biedną rodzinę dzwoniącą od zimna zębami 1 smutnie przytuloną naokoło ostatniéj swojéj głowni.
Precz z temi pisarzami którzy na domagania się wasze rozrywek w chwilach wolnych od pracy, odpowiadają wam niegrzecznie, ukazywaniem ponuréj nędzy życia, zamiast zapoznawać was z widokiem cudów