Strona:PL A Dumas Czterdziestu pięciu.djvu/1001

Ta strona została przepisana.



Rozdział VII.
JEGO KSIĄŻĘCA MOŚĆ.

Mieszkańcy Antwerpii niespokojnie spoglądali na wojenne przygotowania księcia Andegaweńskiego i Joyeuse nie mylił się wcale, przypisując im najgorsze chęci.
Antwerpia była jak ul wieczorem; spokojna i pusta na zewnątrz, w środku pełna ruchu i szmeru.
Zbrojni flamandczycy odbywali patrole po ulicach, zamykali domy, przeciągali łańcuchy i bratali się z szeregami księcia Oranii, których część stała garnizonem w Antwerpii, druga zaś wchodziła oddziałami i rozsypywała się po mieście.
Skoro wszystko było gotowe do silnej obro-