Ta strona została przepisana.
Rozdział IV.
Jak król Henryk III-ci nie prosił Crillona na śniadanie, a jak Chicot sam się zaprosił.
Na drugi dzień po wypadkach w lesie de la Fére, król francuzki wyszedł z kąpieli o dziewiątej godzinie.
Lokaj owinąwszy go w cienką wełnianą kołdrę i obtarłszy dwoma obrusami, ustąpił fryzyerom i ubieraczom, którzy z kolei ustąpili perfumiarzom i dworzanom.
Nakoniec król kazał przywołać marszałka, mówiąc, że dziś ma apetyt i co innego niż bulion jeść będzie.
Ta pomyślna wiadomość natychmiast rozbiegła się po Luwrze i zrodziła radość niezmier-