Strona:PL A Dumas Czterdziestu pięciu.djvu/1326

Ta strona została przepisana.

Jęknął boleśnie i kiedy dwie tajemnicze osoby znikały, młodzieniec przesuwał się pomiędzy drzewami, goniąc tych, których chciał poznać.
— O!... — mówił do siebie — czy ja się nie mylę, mój Boże! czy to podobna?