W obrębie moralnego życia, Joyeuse był prawdziwym przyjacielem Henryka, lecz obręb ten nie często miewał miejsce.
Anna młody, porywczy, rozkochany i wówczas samolub, mało dbał o to, że jest szczęśliwym z łaski króla i że to przyznać powinien.
Pragnął szczęścia, bez względu na środki.
Mężny, przystojny, bogaty, błyszczał troistym promieniem, który młodzieńcze czoła oblewa aureolą miłości.
Przyrodzenie zbyt szczodrze uposażyło Joyeusea, dlatego też Henryk czasami złorzeczył przyrodzeniu, że jemu, królowi, tak mało już dla przyjaciela wyświadczyć pozwala.
Henryk znał dobrze obu tych ludzi i lubił ich zapewne z powodu sprzeczności, jaką przedstawiali.
Pod powłoką sceptycyzmu i podejrzliwości, ukrywał on zaród filozofii, który gdyby nie Katarzyna, korzystnie byłby się rozwinął.
Często zdradzany, Henryk nigdy przecież oszukać się nie dał.
Przy tak głębokiem pojęciu charakteru przyjaciół swoich, przy doskonałej znajomości ich wad i przymiotów, oddalony od nich, samotny, smutny, w ciemnym pokoju, myślał o nich, o sobie, o swojem życiu i w cieniu przeglądał rysują-
Strona:PL A Dumas Czterdziestu pięciu.djvu/201
Ta strona została przepisana.