Strona:PL A Dumas Czterdziestu pięciu.djvu/281

Ta strona została przepisana.

— Ba!.. idzie tylko o to, aby zawsze działać na przekorę; trudności doświadczałem jedynie z kobietami umiarkowanego temperamentu; one bowiem od swojego wielbiciela wymagają, i ujmujących wdzięków i powagi, co mało kto w sobie jednoczy. Du Bouchage trafił na kobietę smutną, dla tego też i miłość jego smutna.
— Biedny chłopiec! — rzekł król.
— Pojmujesz Najjaśniejszy panie — mówił dalej Joyeuse — że skoro tylko wyjawił mi miłość swoje, postanowiłem natychmiazt wyleczyć go z niej.
— Tak że...
— Tak, że teraz już kuracya rozpoczęta.
— I już mniej zakochany?
— Nie, Najjaśniejszy panie, ale ma nadzieję, że jego dama coraz mocniej zaczyna uczuwać miłość, co właśnie przyjemniejszem jest dla mężczyzn lekarstwem, aniżeli pozbawienie ich miłości. Począwszy więc od dzisiejszego wieczora, zamiast wzdychać wraz ze swoją damą, du Bouchage będzie ją wszelkiemi sposobami rozweselał, i tak naprzykład dzisiaj wieczorem, posyłam jego kochance trzydziestu włoskich muzykusów, aby wyprawili serenadę pod jej balkonem.
— Fi!... — rzekł król — to bardzo pospolite.