zwisko nosiłem i kiedy on nazywał się księciem d’Alençon.”
— Quo etquam irregulari amore sit prosecuta et Henricum Guisium et germanum meum, etc.
„Ściskam cię serdecznie i zalecam rady moje, z resztą gotów jestem pomagać ci zawsze i wszędzie. Tym czasem kieruj się radami Chicota, którego ci posyłam.”
— Age awctore Chicoto. Bravo!.. otóż jestem radcą królestwa Nawarry.
Chicot przeczytawszy list, ukrył głowę w obie dłonie.
— Hm!.. — rzekł — jak widzę, niebardzo przyjemne dano mi polecenie, to dowodzi, jak powiada Horatius Flaccus, że kto unika złego to w gorsze wpada. Doprawdy, wolę raczej pana de Mayenne. A jednak, pomijając tę jego przeklętą haftowaną sakiewkę, której mu darować nie mogę, przyznać należy, że list napisał zręcznie. W rzeczy samej, przypuszczając, że Henryk z Nawarry istotnie upieczony jest z ciasta, z jakiego zwykle mężów lepią, to list ten natychmiast poróżni go z żoną, Turenniuszem, księciem Andegaweńskim, Gwizyuszem, a nawet z Hiszpanią. Hm!.. skoro Henryk Wale-