— Panna Dayelle była zazdrośna i ciągle groziła; miała piękny zakrzywiony sztylet, który zawsze kładła przy sobie na stoliku od roboty, a raz król odjeżdżając zabrał jej ten sztylet, mówiąc, iż niechce narazić na nieszczęście tego, kto po nim nastąpi.
— A więc tym sposobem król teraz zupełnie należy do panny Rebours?... — spytał Chicot.
— Przeciwnie, przeciwnie — rzekł ksiądz, już się posprzeczali: panna le Rebours jako córka prezydenta, znała się dobrze na procesach. Z natchnienia królowej matki, tyle mówiła przeciwko samej królowej, iż nakoniec zachorowała. Wtedy królowa Margot, kobieta wcale przebiegła, umiała więc korzystać z tej choroby i skłoniła króla, aby opuścił Pau i udał się do Nérac, a tym sposobem skończyła się owa miłość.
— A więc teraz król kocha się znowu w pannie la Fosseuse?... — spytał Chicot.
— Ale tak, dla Boga! tembardziej, że jest brzemienna; o! kocha ją do szaleństwa.
— A cóż na to królowa?... — znowu zagadnął Chicot.
— Królowa?... — powtórzył oficer.
Strona:PL A Dumas Czterdziestu pięciu.djvu/725
Ta strona została przepisana.