Strona:PL A Dumas Królowa Margot.djvu/1001

Ta strona została przepisana.

Tymczasem, jego ulubiony pies Akteon, szarpał coś z wielkiem ukontentowaniem.
Karol obejrzał się i krzyknął.
Akteon szarpał szacowne dzieło o polowaniu z sokołami, a tego dzieła tylko trzy egzemplarze było w całym świecie.
Surowa kara nastąpiła zaraz po tym wielkim występku.
Karol schwycił za pejcz i uderzył nim psa ze wszystkich sił.
Pies zaskowyczał i schował się pod stół.
Karol podniósł książkę i z radością spostrzegł, że brakuje tylko jednej kartki, i to nie tekstu ale obrazka.
Król z ostrożnością schował ją do szafy.
D’Alençon niespokojnie śledził wszystkie jego poruszenia.
Teraz, kiedy już zbrodnia spełniła się, życzył sobie, aby jakimkolwiek sposobem można było książkę wydobyć z rąk Karola.
Wybiła godzina szósta, o której król zwykle wyjeżdżał na polowanie.
Na podwórzu czekało na niego wielu mężczyzn i kilka kobiet, pysznie ubranych. Jedni myśliwi trzymali na rękawicach zakapturzonych sokołów; inni mieli zawieszone na szarfach rogi myśliwskie, na przypadek, gdyby król, zmordo-