Strona:PL A Dumas Królowa Margot.djvu/1053

Ta strona została przepisana.

Karol poczuł zimny dreszcz, przebiegający po żyłach i dochodzący do samego serca.
— Tak — rzekł — pies ten został otruty, nieprawdaż?
— Zdaje się.
— A jakim rodzajem trucizny?
— Ja sądzę, że trucizną mineralną.
— Czy możesz na pewno przekonać się, iż został otruty?
— Bezwątpienia. Trzeba go tylko rozpłatać i obejrzeć żołądek.
— Uczyń to. Chcę dowiedzieć się prawdy.
— Trzeba przywołać kogo do pomocy.
— Ja sam ci pomogę — odpowiedział Karol.
— Ty, Najjaśniejszy panie!
— Tak, ja. Jeśli został otruty, jakież znajdziemy oznaki?
— Czerwone plamy i rozgałęzienia w żołądku.
— Do dzieła! — rzekł Karol.
René jednem uderzeniem skalpela, otworzył piersi charta i z siłą je rozsunął, gdy tymczasem Karol, klęcząc na jednym kolanie, przyświecał mu skurczoną i drżącą ręką.
— Patrz, Najjaśniejszy panie — powie-