Ta strona została przepisana.
Rozdział XVI.
REGENCYA.
Król zaczął się niecierpliwić.
Rozkazał zawołać pana de Nancey i polecił mu, aby on sam przyprowadził Henryka, lecz w tej samej chwili, król Nawarry stanął na progu.
Zobaczywszy swego szwagra we drzwiach, Karol krzyknął z radości.
Henryk zaś przeląkł się; zdawało mu się, że stoi przed trupem.
Dwaj doktorzy i kapłan, przygotowujący króla do chrześciańskiej śmierci, wyszli.
Karol IX-ty nie był lubiany, pomimo to, w ościennych pokojach wielu rzewnie płakało.
Przy śmierci królów zawsze się znajdują