Strona:PL A Dumas Królowa Margot.djvu/14

Ta strona została przepisana.

z uporczywą stałością; małżeństwo to bowiem, nietylko przywracało w jego królestwie pokój, lecz nawet sprowadzało do Paryża znaczniejszych hugonotów Francuzkich.
Ponieważ narzeczony był protestanckiego, narzeczona zaś, rzymsko-katolickiego wyznania, należało prosić o dyspensę zasiadającego wówczas na Stolicy Apostolskiej Grzegorza XIII-go.
Z wydaniem żądanej dyspensy ociągano się, co bardzo niepokoiło nieboszczkę królowę Nawarry.
Dnia pewnego powierzyła ona Karolowi IX swą w tym względzie obawę, na co jej król odpowiedział:
— Nie troszcz się bynajmniej, moja ciotko. Nie jestem hugonotem, lecz też nie dam się oszukać, w najgorszym razie sam wezmę Margot za rękę, i podczas kazania z synem twoim do ołtarza poprowadzę.
Słowa te rozniosły się po mieście i nadzwyczaj uradowały hugonotów, dały zaś dużo do myślenia katolikom, którzy sami nie wiedzieli, czy król ich zdradza, czy też odgrywa komodyę, której rozwiązania lada dzień należało oczekiwać.
Nadewszystko, niepojętem było postępowanie Karola IX-go, względem admirała de Coli-