Strona:PL A Dumas Królowa Margot.djvu/271

Ta strona została przepisana.

— Twój plan doskonały, dobrze obmyślany; jedna tylko rzecz może połamać szyki i przeszkodzić jego wykonaniu — powiedziała Małgorzata, powstając.
— Cóż takiego?
— To, że już nie kocham księcia Gwizyusza.
— Więc kogóż kochasz?
— Nikogo.
Książę spojrzał na Małgorzatę z zadziwieniem człowieka, który nic nie rozumie. Po chwili wyszedł z westchnieniem, ocierając twarz, jak lód, zimną ręką.
Małgorzata pozostała sama, pogrążona w myślach.
Jej położenie zaczęło się rysować przed oczyma jasno i wyraźnie; noc świętego Bartłomieja zbluzgała się krwią wskutek rozkazu króla, wykonawcami rozkazu była królowa-matka i książę Gwizyusz.
Książę Gwizyusz i d’Alençon połączyli się, ażeby wyciągnąć z tego zdarzenia jak najwięcej korzyści.
Śmierć króla Nawarry była naturalnym wypadkiem tej katastrofy.
Po jego śmierci, zawładną królestwem Nawarry.