Strona:PL A Dumas Królowa Margot.djvu/28

Ta strona została przepisana.

Pani de Sauve dopiero przed chwilą weszła na salę balową, ponieważ, czy to wskutek niechęci, czy też z zazdrości, dość że postanowiła nie znajdować się na początkowym tryumfie swojej rywalki i, pod pozorem słabości, wysłała do Luwru swego męża, od pięciu lat urząd sekretarza stanu piastującego; lecz Katarzyna de Médicis, spostrzegłszy barona cle Sauve bez żony, zapytała go o przyczynę nieobecności swojej kochanej Karoliny, a dowiedziawszy się, że powodem tego jest lekka słabość, napisała do niej małą karteczkę, z zaproszeniem, któremu młoda kobieta nieomieszkała zadosyć uczynić.
Henryk, z początku zasmucony jej nieobecnością, wolniej jednak odetchnął, spostrzegłszy wchodzącego samego pana de Sauve; lecz w chwili, kiedy najmniej spodziewał się ujrzeć przedmiot swych ciągłych marzeń, i wzdychając chciał się zbliżyć do miłej Małgorzaty, którą nie będąc zmuszonym kochać, przynajmniej za swą żonę winien był uważać, spostrzegł na końcu galeryi panią de Sauve.
Jakby przykuty, zatrzymał się na miejscu, z oczyma, utkwionemi w tę Cyrceę, przyciągającą go do siebie magicznym łańcuchem, i, zamiast zbliżyć się do swej żony, jak za-