Strona:PL A Dumas Królowa Margot.djvu/311

Ta strona została przepisana.

Lecz, stłumiwszy wzruszenie z szybkością błyskawicy, odpowiedział:
— Pomyśl pani, że w tej chwili jestem pozbawiony własnej woli. Uczynię to, co mi rozkaże król Francyi. Gdyby zaś zapytano mnie o jaką kwestyę, dotyczącą mojego tronu, honoru i życia, wcale nie opierałbym swych praw na naszym przymuszonym związku, i wołałbym zagrzebać się w jakim zamku, jako strzelec, lub w jakim klasztorze, jako pokutnik.
To straszne zdanie się na swój los, to wyparcie się wszystkiego ziemskiego, przestraszyło Małgorzatę.
Sądziła, że rozwód już został ułożony pomiędzy Karolem IX-ym, Katarzyną i królem Nawarry.
Lecz czyż to, że jest siostrą jednego a córką drugiej, nie przeszkodzi im, wybrać ją na ofiarę? Doświadczenie mówiło jej, że na tych stosunkach nie można opierać swego bezpieczeństwa. Miłość własna przemówiła w sercu młodej kobiety, a raczej młodej królowej.
— Wasza królewska mość, jak uważam — powiedziała Małgorzata, nieco uszczypliwym tonem — niewiele masz zaufania w gwiaździe, błyszczącej nad czołem każdego monarchy?